Refleksja na dziś...

[Ali]

Przepraszam. Ale ze mnie gapa. Nie przedstawiłem córeczki:

[Bruxa]

No niezła impreza była...

[Cezarian]

No niezła impreza była...

Prawda, choć obecny rząd jako rasorasistowski raczej nie dorzuci 500+ na takie dziecko. Rozumiem, że królikowi skończyły się baterie?

[Ali]

A nic z tego... Jest cały czas na podtrzymaniu

[Fasiol]

Prawda, choć obecny rząd jako rasorasistowski raczej nie dorzuci 500+ na takie dziecko.

Mi nie dorzucił. 

[Cezarian]

Prawda, choć obecny rząd jako rasorasistowski raczej nie dorzuci 500+ na takie dziecko.

Mi nie dorzucił. 

Ale ty masz jedno, wiec i tak się nie kwalifikujesz.

A nic z tego... Jest cały czas na podtrzymaniu

Baterie duracel? Nowy nabytek może rozładować problem króliczka definitywnie?

[Fasiol]

To chociaż 250?

[Bluesmanniak]

Bruxa by miała 3x250, pomarzyć... a ile na nornice?

[Bruxa]

A to nie jesz od drugiej sztuki per głowa? To ja dwa razy po pińcet, Fasiol się upomina o połówkę (ale to chyba tylko w monopolowym i nie za darmo), a kolega musiałby najpierw remanent zrobić i policzyć...

[Bluesmanniak]

Musiałbym te nornice na metry mierzyć

[Bruxa]

No, to pierwszy krok. Potem liczymy, ile nornic na metr i masz przybliżoną ostateczną kwotę. W hurcie to nie powinien być problem.

[Cezarian]

Zanosi się na to, że będziemy mieli wzór metra norniczego?

[Ali]

A nic z tego... Jest cały czas na podtrzymaniu

Baterie duracel? Nowy nabytek może rozładować problem króliczka definitywnie?

Jak na razie nowy nabytek jest gatunkiem zagrożonym w obecności króliczka. Chociaż ten ma już ponad 10 lat i nie jest już tak szybki jak kiedyś, kiedy jednym kopnięciem załatwił drugiego króliczka... Ale nigdy nie wiadomo co w niego wstąpi na starość...

[Cezarian]

A może to jest ten słynny krwiożerczy królik z Monty Pythona? Przeciwko takiemu może poradzić tylko święty granat ręczny.

[Ali]

A może to jest ten słynny krwiożerczy królik z Monty Pythona? Przeciwko takiemu może poradzić tylko święty granat ręczny.

Jeśli to on to się ani gażą, ani tantiemami nie podzielił... A ja mu karmę i sianko przez tyle lat kupuję...