Refleksja na dziś...

[Bluesmanniak]

No wiesz! Chyba Rodzina ważniejsza niż szwagier?!

[Cezarian]

Zgoda, ale przypominam, iż zgodnie z teorią bliskiej i dalszej nierodziny, szwagier to bardzo bliska nierodzina.

[Bruxa]

Oj tam, jedno nie przeszkadza drugiemu najprawdopodobniej. Weź szwagra pod jeden mankiet, Fasiola pod drugi, i idźcie w miasto.
Po kuracji poziom problemów Fasiola i wasz powinien się wyrównać. W którą stronę, to już zależy od stopnia zaangażowania...

[Bluesmanniak]

W ostateczności zrobimy zlot w Jeżewie ze skrzynką karmi w roli głównej

[Bruxa]

Update: Co najmniej jeden z odesskich dowcipów, serwowanych dzisiaj w Trójce rzuca nieco inne światło na sytuację...

Spotyka się dwóch Odessitów:
- Co tam u ciebie?
- A, żona ode mnie odeszła...
- To chodź, napijemy się, utopimy twój ból.
- E, nie...
- A co, dienieg niet?
- Dieńgi jest... Bolia niet!

[Bluesmanniak]

Fasiol chyba panimajet pa ruski?

[Cezarian]

Dumaju, szto niemnożko da.

[Bluesmanniak]

Gdy Redaktor gra,
jest jak niedziela!
A Pana Janka wczoraj znowu wysiudali...

[Bruxa]

Za to widzę wyraźną inspirację twórczością niejakiego Poety Janka

[Bluesmanniak]

To podświadomie

[Cezarian]

Gdy Redaktor gra,
jest jak niedziela!
A Pana Janka wczoraj znowu wysiudali...

Jak to wysiudali znowu pana Janka?

[Bluesmanniak]

No nie było, jak 2 tygodnie wcześniej. Wtedy było zamieszanie w Hiszpanii, a wczoraj nasi brali lanie od Serbów. Wszystko jest ważniejsze niż jakiś tam blues...

[Cezarian]

A tak w sprawie Serbów to się nawet kapitan wypowiadał w wątku sportowym... To pan Janek kibicuje Serbom?

[Bruxa]

No co jest, suseły?!? A Fasiol to już pewnie drugą paróweczkę wciąga...
Swoją drogą, miałam ostatnio wizję, jak Fasiol przytula najbardziej ukochaną istotę na świecie.  No obrazek, że w ramki oprawić.
To chyba dobrze?

[Bluesmanniak]

Ale ta scenka to z Alvinem?