Se tak wczoraj pomyślałem że może wystawimy forumową drużynę do "Familiady"?Oczywiście jako rodzina Poszepszyńskich,strzepiemy kasiorę a już z forsą to Stefan będzie wiedział co zrobić.
A to Stefan jest finansista??? Wcześniej ani pisnął... pisał, że chemik czy lotnik
Co do wifi i kabelków: mam paru takich "bluesowych" znajomych, co to bez komputra Trójki nie potrafią słuchać. I nie tylko Trójki. Jak raz podczas ważnej audycji serwer nadawczy padł, to musiałem biedakom przypominać, że jest takie coś co z eteru odbiera, ale że nie mieli odbiorników to musieli do sąsiadów latać. I znowu sprawdziło sie przysłowie: nie da ci ojciec ni matka tego co da ci sąsiadka