Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079990 razy)

0 użytkowników i 38 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6285 dnia: 05 Września 2014, 21:20:24 »
Pajonk z głowom psa - zaiste, przerażająca mutacja  :o
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6286 dnia: 07 Września 2014, 09:51:52 »
Cytuj
Na Stadionie Narodowym stanął ogromny basen wypełniony trzema tysiącami litrów sześciennych wody.

Chyba się przejadę na ten Narodowy. W życiu nie widziałam litra sześciennego, taka okazja może się nie powtórzyć. Idzie ktoś ze mną?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6287 dnia: 07 Września 2014, 12:15:09 »
Kurde, poszlibyśmy. Fanie wyglądają te zawody przy sztucznym wietrze. Tylko ciut za daleko.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6288 dnia: 07 Września 2014, 14:11:51 »
Grzegorz już mi wytłumaczył, jak to jest z tym litrem sześciennym. Litr do decymetr sześcienny, trzeba go podnieść do sześcianu. Jak to wygląda? Wystarczy wyobrazić sobie przestrzeń n-wymiarową, po czym uprościć n=27. Łatwizna!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6289 dnia: 11 Września 2014, 14:13:12 »
Dziki zachód, XIX wiek.
Idzie szeryf uliczką miasteczka, patrzy ... a tu na ziemi leży murzyn z 4 nożami w plecach i dziurą w głowie...
...
...
... 20 lat jestem szeryfem i tak brutalnego samobójstwa nie widziałem - pomyślał szeryf odchodząc.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6290 dnia: 11 Września 2014, 15:23:52 »
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6292 dnia: 11 Września 2014, 18:36:30 »
No, th...
Twarz Krosna, to  moze...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6293 dnia: 11 Września 2014, 19:05:08 »
Cytuj
Dla każdego regionu wspólnie z Regionalną Organizacją Turystyczną został wybrany główny produkt turystyczny, który był promowany w tej kampanii. W przypadku Podkarpacia była to turystyka wypoczynkowa i biznesowa w kontekście bajki "Piękna i bestia”

Moiściewy... To już naprawdę nic swojego tam nie macie do wypromowania? Biesy i czady się wyprowadzili? A ta bestia to kto, przepraszam, wojewoda, czy jak?
To równie dobrze Dolny Śląsk mógłby się promować, bo ja wiem, Jasiem i Małgosią. Chociaż, w kontekście Hansel und Gretel to by nawet miało więcej sensu...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6294 dnia: 12 Września 2014, 15:29:54 »
Pamiętacie jak Maurycy podejrzewał, że dziadek Jacek "ma ebolę"?

W środę około północy zakończyły się działania wszystkich możliwych jednostek, żeby ustalić, czy mężczyzna, który uciekł z oddziału zakaźnego Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, może być zakażony wirusem ebola. Na szczęście nie był.

A ostatnie tygodnie przebywałem w Sierra Leone i w Monrovii. Trafiłem do dyżurnego lekarza, którego zacząłem pytać o objawy eboli. Gdy powiedziałem, skąd wracam, tego jakby piorun strzelił - opowiada Ryszard Ś. - Posadził mnie, kazał nie zmieniać miejsca i się nie ruszać. No to ja dałem dyla i w te pędy stamtąd zwiałem.

Zdrowy odruch. Żeby przeżyć szpital w PL AD 2014 to trza mieć, panie dzieju, końskie zdrowie...

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,16628080,Myslal__ze_ma_ebole__Ale_uciekl_z_oddzialu_zakaznego.html
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6295 dnia: 12 Września 2014, 15:49:04 »
A lekarz go posadził, kazał nie ruszać się z miejsca, i sam zwiał?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6297 dnia: 14 Września 2014, 21:04:45 »
A są jakieś przewodniki nie pisane przez marudne warsiaffskie hipstery? Mam nadzieję, że pani się nie wybrała w Sudety... Na wszelki wypadek, dla zdrowia psychicznego, nie sprawdzałam.

Disclaimer: co powiedziawszy, uważam, że Kartagina... wróć, że Podlasie piękną krainą jest. Tylko zasługuje na lepszych recenzentów.

Cytuj
Po Podlasiu krąży mapa tras rowerowych, którą bardzo polubiłam i dużo z niej korzystaliśmy.

Znaczy co, jedną tam macie? I trzeba ją łapać, jak przelatuje?

Edit: Była. W Długopolu. Nawet się pastwić nie będę, bo pastwienie się nad kimś, kto puszcza publicznie teksty ze słowem "senatorium", to jak kopanie kotka, co nasikał do buta ::)

Cytuj
i już przy wyjściu z pociągu uderzyło w nas świeże, górskie powietrze
Wiedziało, co robi.

Disclaimer: Fasiol... to nie jest żadna twoja krewna, czy znajoma od kufla?
« Ostatnia zmiana: 14 Września 2014, 21:21:34 wysłana przez Bruxa »
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6298 dnia: 14 Września 2014, 21:27:27 »
Fasiol... to nie jest żadna twoja krewna, czy znajoma od kufla?

Nie, nawet tego nie czytałem. Wrzuciłem bo jedna fotka jest ze wsi ( Krainia Otwartych Okiennic ) gdzie mamy dom po rodzicach mojego starego.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6299 dnia: 14 Września 2014, 22:55:34 »
A to poczytaj. Momentami niezły comic relief. I edukacyjnie. Pierwszy raz na oczy widziałam słowo "niesłużnie" ;D

A obrazki faktycznie, klimatyczne.  Aż szkoda, że to w zasadzie w przeciwnym kierunku... ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.