Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080153 razy)

0 użytkowników i 26 Gości przegląda ten wątek.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5160 dnia: 18 Marca 2013, 14:09:31 »
Po rudości poznałeś?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5161 dnia: 18 Marca 2013, 16:08:21 »
Sprzedałam. Ale dopiero po tym, jak Grzegorz dostał taki z roboty do testowania. Po pierwszej próbie zalogowania podjął męską decyzję, że nawet tego pokonkursowego drania nie zamierza dotykać.
Nareszcie!
Ja to wiedziałam bez testowania. Ale niektórzy muszą się uczyć na własnej skórze.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5162 dnia: 18 Marca 2013, 16:45:33 »
Jeżeli to nie tajemnica, to daj na priwa cenę, jaka udało sie wynegocjować...
A ja używam iPada jak tableta. I w tej roli nawet sie sprawdza.
Choć i tak muszę juz okulary zakładać. A ja sie zdenerwowany to wyłącze słownik i nic mi nie zrobicie.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5163 dnia: 18 Marca 2013, 16:53:44 »
Tam na priwa...
Biorąc pod uwagę leciwość sprzętu (co z tego, że nie ruszany?), bliskość zażyłości z kupcem i determinację, żeby się łobuza pozbyć, to puściliśmy za paczkę. Bez takich obciążeń można startować z negocjacjami od półtora i zejść do 1,3 k.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5164 dnia: 19 Marca 2013, 10:31:57 »

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5165 dnia: 19 Marca 2013, 13:54:25 »
Więc koziołek, mądra głowa
Błaka się po całej sieci
Żeby dojść do Paki - nowa.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5166 dnia: 21 Marca 2013, 09:00:57 »
W związku z odmową rejestracji Kościoła Latającego Potwora Spaghetti:
http://www.tokfm.pl/blogi/zboralski/2013/03/prosze_o_nasladownictwo_blogera_klodawskiego_i_wsparcie_kosciola_latajacego_potwora_spaghetti/1

Może zamiasta stowarzyszenia założylibyśmy jakis kościół/sektę?

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5167 dnia: 21 Marca 2013, 10:07:34 »
Pozdrawiam z, jak to dawniej mawiano, "legowiska germanskiej hydry". Skojarzeń tu mnóstwo. Patrzy człowiek na tabliczkę "Veterannen Strasse" i od razu się zastanawia z jakiej oni formacji...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5168 dnia: 21 Marca 2013, 10:40:38 »

Może zamiasta stowarzyszenia założylibyśmy jakis kościół/sektę?
A to nie jesteśmy sekta?
Co to się znowu porobiło...

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5169 dnia: 21 Marca 2013, 10:43:08 »
Dopóki nas nie zarejestrują to nie jesteśmy ;)
Ale ostrzegam - to jest bardzo niebezpieczna sprawa. Ostatnio jazzski próbował nas zarejestrować i słuch o nim zaginął...

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5170 dnia: 21 Marca 2013, 12:39:03 »
Dopóki nas nie zarejestrują to nie jesteśmy ;)
Ale ostrzegam - to jest bardzo niebezpieczna sprawa. Ostatnio jazzski próbował nas zarejestrować i słuch o nim zaginął...
Brzmi groźnie...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5171 dnia: 21 Marca 2013, 15:18:17 »
Przy zakładaniu sekty musimy się zastanowić, kto będzie sekcyjnym? Dalej rozbiór powinien już pójść łatwo.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5172 dnia: 21 Marca 2013, 15:24:30 »
Ja mogę być skarbnikiem, kasy nie przepiję.
Czy są propozycje na inne funkcje?Sekretarza, rzecznika?Papugie już mamy. ;)
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5173 dnia: 21 Marca 2013, 15:48:21 »
Pytanie - kogo/co mamy wielbić?

#Veterannen Strasse
Jak to z jakiej formacji? Dzielnych obrońców Ojczyzny!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #5174 dnia: 21 Marca 2013, 15:54:42 »
Pytanie - kogo/co mamy wielbić?

Pytanie nie na miejscu? ;) 0>[