Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079988 razy)

0 użytkowników i 27 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3840 dnia: 08 Marca 2012, 14:45:33 »
Avatar Stefana mnie przeraża. Bardziej nawet, niż sam Stef.
Ja nawet golę się po ciemku...
Wiadomo, oszczędność światła i zarostu.
Ale obciąć można zarost razem z glową. To dopiero oszczędność! (zusu nie trzeba więcej płacić)
To chyba brzytwą? kto teraz goli się brzytwą? Chyba Imogena... (jak napisał Stefek).
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3841 dnia: 14 Marca 2012, 18:56:34 »
Czytanie dzieciom wymaga opłat za prawa autorskie (sic!)

Chodzi o czytanie książek dzieciom, które są zapraszane do
biblioteki. Książkę czyta ochotnik-amator, a słucha go grupa
najwyżej kilkunastu dzieci, ale zdaniem belgijskiej organizacji SABAM
takie "upublicznianie dzieł" wymaga odprowadzenia odpowiednich opłat
do organizacji zbiorowego zarządzania.


Bardzo słusznie.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3842 dnia: 14 Marca 2012, 19:53:03 »
Jasne. We wogle pozamykać te biblioteki w cholere, do czego to podobne, żeby każdy mógł za free czytać raz zapłacono książke, nie? To normalnie tak jak zez piraconom płytom, nie?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3846 dnia: 14 Marca 2012, 22:53:18 »
Wniosek co do książek jest jasny. Należy popierać czytelnictwo XIX i wcześniejszej literatury. Prawa autorskie z głowy. Orzeszkowa, cholera, znowu zaciera ręce, choć w trumnie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3847 dnia: 15 Marca 2012, 23:08:53 »
Uwaga! Róbcie zapasy miodu, zanim zdrożeje!

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,11353312,Euro_2012_zabije_pszczoly___O_zagladzie_nie_mowimy_.html

Cytuj
Mistrzostwa Europy mogą zabić pszczoły

Marsz marszem, ale najbliższe miesiące mogą przynieść pszczołom bardzo poważne zagrożenie.

- Jeśli rolnik robi odpryski niewłaściwymi środkami ochrony roślin albo o nie właściwej porze, to traci te owady i wszystkie owady wolno żyjące, które na jego rzecz pracowały - wyjaśnia Robert Pilichowski.

- Mecze zbliżającego się Euro będą rozgrywane również wieczorem. To jest okres intensywnych prac polowych i oprysków. Jeżeli rolnicy chcą sobie mecz obejrzeć, nic nie stoi na przeszkodzie. Niech tylko mają świadomość tego, że trzeba będzie później zrobić oprysk w nocy, a nie dla własnej wygody o godzinie 14 - podkreślał pszczelarz.

Dlaczego? Pszczoły latają od świtu do zmroku. Każdy środek ochrony roślin po pewnym czasie przestaje być szkodliwy dla owadów. Jeśli jednak zostanie zastosowany na kwitnący kwiat w godzinach lotu pszczół, owady mogą umrzeć. - W czasie mistrzostw świata były przypadki, kiedy rolnicy robili opryski w środki dnia. Później w okolicy stwierdzano znaczący spadek populacji pszczół - opowiadał Pilichowski.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3848 dnia: 16 Marca 2012, 06:38:47 »
No pojgło kogoś z tym euro?
A jakby euro było w Laponi, to co, nie oglądaliby?
A jak Mudnial był w RPA (ta sama strefa czasowa) to jakoś nikt nie protestował, a rolnicy oglądali.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3850 dnia: 16 Marca 2012, 17:37:12 »
No cóż... Z definicji nie może to być przodek Gonza ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3851 dnia: 16 Marca 2012, 17:52:52 »
Nazwisko jakieś dziwnie znajome. ???
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3852 dnia: 16 Marca 2012, 18:00:02 »
No ale czy to jest polskie nazwisko, ja się pytam?

A to widziałeś?
http://ssd.jpl.nasa.gov/sbdb.cgi?sstr=24712;orb=1;cov=0#orb
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3853 dnia: 16 Marca 2012, 18:08:47 »
No,no.Własna planetoida.
Twój  Hubble da radę ją zobaczyć?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3854 dnia: 16 Marca 2012, 18:18:37 »
No, Stefan, Sefan... Wasza Trajektorzystość!