Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079957 razy)

0 użytkowników i 41 Gości przegląda ten wątek.

wuj pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3615 dnia: 14 Grudnia 2011, 13:40:29 »
Palenie albo golenie, wybór nalezy do Ciebie!
Jak nie pale to golenie - na czymś stać trzeba.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3616 dnia: 14 Grudnia 2011, 14:09:47 »
W każdym razie morał taki, że palenie szkodzi zdrowiu. Można by na podstawie tej wstrząsającej historii ukuć jakiś slogan do drukowania na paczkach papierosów ;D
Jak to? Przecież od palenia wszystko się zaczęło?
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?topic=1142.msg57621#new

Ty wiesz, ilu ludzi od tamtego czasu umarło?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3617 dnia: 14 Grudnia 2011, 15:28:33 »
W każdym razie morał taki, że palenie szkodzi zdrowiu. Można by na podstawie tej wstrząsającej historii ukuć jakiś slogan do drukowania na paczkach papierosów ;D
Jak to? Przecież od palenia wszystko się zaczęło?
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?topic=1142.msg57621#new

Ty wiesz, ilu ludzi od tamtego czasu umarło?
Robi się z tego ciekawe zagadnienie. Można oczywiście odpowiedzieć, że masa ludzi zmarła, a nigdy nie paliła, ale ja nie o tym.
Zacząłem się zastanawiać nad ilością ludzi, która zmarła na skutek biernego palenia ogniska? A wypalania (palenie byłoby zbyt dwuznaczne) traw?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3618 dnia: 15 Grudnia 2011, 13:35:58 »
Przybliżamy pojęcia informatyczne. Dziś - koty błędów HTTP:

http://webhosting.pl/Kody._.wroc._.Koty.bledow.HTTP
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3619 dnia: 15 Grudnia 2011, 14:20:01 »
Budujące. Gdzie nie spojrzeć, Stefek.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3620 dnia: 15 Grudnia 2011, 14:50:09 »
Gdzie nie spojrzeć, Stefek.
Oj bluźnisz Cezarianie, bluźnisz...

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3621 dnia: 15 Grudnia 2011, 17:14:46 »
Bardzo mi się podobuje kol. Baader.

"flrfdeioewucoifph[ujpot , ikt[ep;euhnplodf" - a to napisał Czarek. Nie wiem co to oznacza.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3622 dnia: 15 Grudnia 2011, 19:39:47 »
Bardzo mi się podobuje kol. Baader.

"flrfdeioewucoifph[ujpot , ikt[ep;euhnplodf" - a to napisał Czarek. Nie wiem co to oznacza.

No i jak on pisze "euhnplodf"?No jak?
A może i dobrze.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

indywiduum pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3623 dnia: 15 Grudnia 2011, 20:49:08 »
Robi się z tego ciekawe zagadnienie. Można oczywiście odpowiedzieć, że masa ludzi zmarła, a nigdy nie paliła, 
Co więcej, już kilka procent ludzi (wśród nich wielu palaczy, czynnych, biernych i kotłowych) w ogóle nie umarło.

Właśnie dotarła do mnie geneza słowa kot-łowy, tylko nie całkiem ją rozumiem...

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3624 dnia: 16 Grudnia 2011, 09:54:15 »
Co więcej, już kilka procent ludzi (wśród nich wielu palaczy, czynnych, biernych i kotłowych) w ogóle nie umarło.
Jest to stan przejściowy.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3625 dnia: 16 Grudnia 2011, 10:26:41 »
Ty wiesz, ilu ludzi od tamtego czasu umarło?
No właśnie... Przemyślcie więc poniższe:
1.- GDYBY CHODZENIE BYŁO ZDROWE, LISTONOSZ.... BYŁBY NEŚMIERTELNY!!!
2.- WIELORYB PŁYWA CAŁĄ DOBĘ, JE TYLKO RYBY, PIJE TYLKO WODĘ I...JEST GRUBY!
3.- KRÓLIK BIEGA, SKACZE, JEST WEGETARIANINEM I...ŻYJE TYLKO 8 - 10 LAT.
4.- ŻÓŁW NIE BIEGA, NIE SKACZE, JEST ZAWSZE OSTATNI, NIGDZIE SIĘ NIE SPIESZY...I...ŻYJE 450 LAT!!!
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

rejestracja pedadoga

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3626 dnia: 16 Grudnia 2011, 11:25:18 »
No właśnie... Przemyślcie więc poniższe:
1.- GDYBY CHODZENIE BYŁO ZDROWE, LISTONOSZ.... BYŁBY NEŚMIERTELNY!!!
A co z zegarami?
2.- WIELORYB PŁYWA CAŁĄ DOBĘ, JE TYLKO RYBY, PIJE TYLKO WODĘ I...JEST GRUBY!
Ale to dlatego, że słoną, sól tuczy.
3.- KRÓLIK BIEGA, SKACZE, JEST WEGETARIANINEM I...ŻYJE TYLKO 8 - 10 LAT.
Ale co się przez ten czas... narozmnaża to jego! I daje radę!
4.- ŻÓŁW NIE BIEGA, NIE SKACZE, JEST ZAWSZE OSTATNI, NIGDZIE SIĘ NIE SPIESZY...I...ŻYJE 450 LAT!!!
Ale co on zdąży zobaczyć...

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3627 dnia: 23 Grudnia 2011, 07:55:58 »
Macie już choinkę? Bruxa, dużo książek uzbierałaś? Bo może taką:
Bruxa, dużo książek uzbierałaś?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #3628 dnia: 23 Grudnia 2011, 08:49:26 »
Moja byłaby połowę mniejsza ;D
Ale za to bardziej kolorowa, bo ta jest, mam nadzieję, z dzieł zebranych Wodza, wycofanych z biblioteki (lepiej późno...). Bo ja ogólnie wolę książki pod choinką. Nawet rodzinie mówić nie muszę ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość