Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080278 razy)

0 użytkowników i 31 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2190 dnia: 14 Października 2010, 10:42:21 »
Nie jestem pewien, czy to był szczeniak, ale jego właściciel to na pewno był człekozaur ;)

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2191 dnia: 15 Października 2010, 08:29:51 »
dostałem maila, gdzie m.in. było takie hasło:
Udostępnienie hasła - powiedz NIE!
Mnie się podoba, a Wam?

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2192 dnia: 15 Października 2010, 13:22:31 »
dostałem maila, gdzie m.in. było takie hasło:
Udostępnienie hasła - powiedz NIE!
Mnie się podoba, a Wam?
Hasło w czyn - czyn w masło.
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2193 dnia: 15 Października 2010, 19:54:11 »
dostałem maila, gdzie m.in. było takie hasło:
Udostępnienie hasła - powiedz NIE!
Mnie się podoba, a Wam?
To ja, zgodnie z hasłem, mówię, że NIE. Nie podoba mi się.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2194 dnia: 15 Października 2010, 21:36:35 »
znalazłem lepsze
23:15
Z archiwum TVP - Złote transmisje, Piłka nożna - mecz z 17.10.1973 roku: Anglia - Polska

Samo w sobie niby nic takiego, ale rozwalił mnie dopisek:
POWTÓRKA

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2195 dnia: 16 Października 2010, 22:25:26 »
W największym paryskim porcie lotniczym Roissy zatrzymano 25-letniego Polaka, który wdarł się na płytę lotniska i próbował dostać się do samolotu amerykańskich linii US Airways - poinformowało radio Europe1. Według AFP mężczyzna przybył do Francji z Krakowa.
Biedak spóźnił się na samolot i od razu robią z tego aferę 0>[

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2196 dnia: 17 Października 2010, 18:12:34 »

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2197 dnia: 18 Października 2010, 14:23:03 »
W największym paryskim porcie lotniczym Roissy zatrzymano 25-letniego Polaka, który wdarł się na płytę lotniska i próbował dostać się do samolotu amerykańskich linii US Airways - poinformowało radio Europe1. Według AFP mężczyzna przybył do Francji z Krakowa.
Biedak spóźnił się na samolot i od razu robią z tego aferę 0>[
Z Krakowa? Czepiają się tego Rokity, kiedy tylko mogą.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2198 dnia: 18 Października 2010, 14:59:56 »
On się spieszył do bramki 46 w terminalu  pierwszym. Tam jest panienka-zapowiadajka o głosie aksamitnym niczym Lorelei na progu orgazmu.
Grzegorza trzeba było przywiązać do masztu, jak Odyseusza, bo byłby poleciał w niewłaściwym kierunku ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2199 dnia: 19 Października 2010, 12:55:37 »
Grzegorza trzeba było przywiązać do masztu, jak Odyseusza, bo byłby poleciał w niewłaściwym kierunku ::)
Jednak wszystkie chłopy są tacy sami. Wystarczy, że usłyszy krawędź orgazmu i od razu leci. Ale słuch, to ma...
A tak mi się skojarzył dowcip...
Żona rano szykuje się do wyjścia do pracy. Mąż się pyta:
- Zdążymy jeszcze zaliczyć numerek?
- Nie, spieszę się.
- Ja bym zdążył...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2200 dnia: 19 Października 2010, 13:14:47 »
Jak taki szybki, to niech się nie krępuje i bierze sprawy w swoje ręce  ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2201 dnia: 19 Października 2010, 15:30:58 »
Jak taki szybki, to niech się nie krępuje i bierze sprawy w swoje ręce  ::)
Powiedziało co wiedziało...
To sesizm i jako taki jest zakazany! ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2202 dnia: 19 Października 2010, 23:03:07 »
Sesizm? Gdyby to był seisizm, to prawdopodobnie termin ten oznacza szóstkowość... :o
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2203 dnia: 20 Października 2010, 06:17:21 »
Sesizm? Gdyby to był seisizm, to prawdopodobnie termin ten oznacza szóstkowość... :o
chcesz wojny?
Gwarantuje, że nie chcesz
No ale jak chcesz...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #2204 dnia: 20 Października 2010, 13:24:11 »
Sesizm? Gdyby to był seisizm, to prawdopodobnie termin ten oznacza szóstkowość... :o
chcesz wojny?
Gwarantuje, że nie chcesz
No ale jak chcesz...
Co Ty znowu z tą wojną? Żony w domu nie ma, czy co?
Ale jak chcesz, to ja Twojej prośbie odmówić nie potrafię... zbyt bardzo mi na Tobie zależy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.