Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079979 razy)

0 użytkowników i 32 Gości przegląda ten wątek.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1861 dnia: 24 Lipca 2010, 09:09:01 »
Zabiją Paula! I zobaczy to ponad miliard ludzi

Ten, który był jedną z największych pozaboiskowych gwiazd tegorocznego mundialu w RPA, przez jednych uwielbiany, a przez innych znienawidzony samiec ośmiornicy Paul, niebawem będzie bohaterem w chińskich... kinach. Choć może nie do końca, bo w jego postać wcieli się inny głowonóg.

"Zabić Paula ośmiornicę" - taki tytuł ma nosić najnowsza produkcja reżyserowana przez chińskiego reżysera, Xiao Jianga. Film jest obecnie realizowany w Hongkongu i trafi na ekrany chińskich kin w sierpniu.

Ośmiornica, lub raczej ośmiornic, otrzyma... zaproszenie na premierę filmu. Podobno już wysłano je do Oberhausen. W chińskim obrazie Paula zagra identyczny, jak słynny głowonóg, zwierzęcy "aktor".

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1862 dnia: 24 Lipca 2010, 14:24:47 »
No to się porobiło:
http://wiadomosci.onet.pl/2201600,69,kotka_urodzila_szczenie_zaskoczeni_zoolodzy,item.html
Dobrze, że u nas nie ma żadnych kotek i suczek...

A we Włoszech wstydzą się wychodzić z domów, żeby sąsiedzi nie zauważyli że nie wychodzą z domów:
http://biznes.onet.pl/coraz-wiecej-wlochow-udaje-ze-wyjezdza-na-wakacje,18569,3333693,1,news-detal

A pewnie Grecy nie chcą się wśród sąsiadów pokazywać z kozą, żeby sąsiedzi nie zauważli, że nie mają newj kozy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1863 dnia: 26 Lipca 2010, 13:56:13 »
A we Włoszech wstydzą się wychodzić z domów, żeby sąsiedzi nie zauważyli że nie wychodzą z domów:
http://biznes.onet.pl/coraz-wiecej-wlochow-udaje-ze-wyjezdza-na-wakacje,18569,3333693,1,news-detal

Fantastyczna sprawa, powinni im wgrywać sztuczne wspomnienia jak w "Przypomnimy to panu hurtowo" :) No i recepcjonista koniecznie w marynarce ze skórek marsjańskich żab ;)
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1864 dnia: 26 Lipca 2010, 23:33:41 »
Jak się zdejmuje skórę z takiej żaby? Od głowy, czy od... naprzeciwpołożnej głowy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1865 dnia: 27 Lipca 2010, 15:21:38 »
Marsjańskie się nadmuchuje tak samo jak ziemskie - skóra sama schodzi ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1866 dnia: 27 Lipca 2010, 15:49:30 »
Marsjańskie się nadmuchuje tak samo jak ziemskie - skóra sama schodzi ;D
Rozumiem, acz ciągle mnie nurtuje, czy zaczyna schodzić od głowy, czy od rurki? Choroba, jakoś z dzieciństwa nie pamiętam. Jak to jednak w dorosłym życiu wychodzi, gdy nie uważa się na lekcjach dmuchania żab.
Musiałem polecieć klasykiem:
Dmuchał żabę chuligan raz, kawał świntucha.
Dmucha ją, dmucha, dmucha, dmucha, dmucha, dmucha,
Wtem bęc - z żaby królewna śliczna się wyłania!
A ten skurczybyk wcale nie przerwał dmuchania...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1867 dnia: 28 Lipca 2010, 06:00:33 »
Ale on nie zyje?!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1868 dnia: 28 Lipca 2010, 10:20:03 »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1869 dnia: 28 Lipca 2010, 13:24:38 »

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1870 dnia: 28 Lipca 2010, 15:10:08 »
Sytuacja, która autentycznie wydarzyła się w autobusie linii numer 32 w Gliwicach.
 
Autobus pełen ludzi, tlok (godzina 16, każdy wraca z roboty), jednym z pasażerów zajmujących miejsce siedzące jest czarnoskóry mężczyzna, wiek nieznany.
Autobus staje na przystanku, wsiada kobieta w zaawansowanej ciąży z zakupami i jakaś babcia (i inne osoby).
Murzyn widząc kobietę w ciąży wstaje i mówi do niej :
- "Proszę sobie usiąść" i grzecznie się odsuwa, podaje dłoń żeby się go złapała - autobus już rusza.
Babcia widząc zwalniane miejsce, odpycha kobietę brzemienną, pędem wskakuje na krzesełko, zajmuje je i siedzi wniebowzięta.
Na to Czarnoskóry mówi jej uprzejmie :
- "przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej kobiecie, bo jest w ciąży i wygląda na zmęczoną, chyba nie stanie się pani nic, jeśli postoi pani trochę a da usiąść tej pani."
Na co babcia odpowiada :
- "Nie wiem, z jakiego plemienia pan jest, ale tutaj, w tym cywilizowanym kraju ustępuje się miejsca starym, schorowanym kobietom, a nie młodym, zdrowym".
No niestety miała pecha, bo czarny mężczyzna najwidoczniej mocno się zirytował przytykiem rasistowskim, więc ładnie i dosadnie odpowiedział starszej pani :
- "Nie wiem, z jakiej wioski pani jest, ale w mojej to takie stare i zgryźliwe pizdy zjada się na kolację".
 
Ponoć reakcja autobusu była nie do opisania.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1871 dnia: 28 Lipca 2010, 16:17:12 »
Dobre! *v*
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1872 dnia: 28 Lipca 2010, 20:31:22 »
Zasłyszane dawno temu, znalezione ponownie:

Wycinek artykułu Macieja Rybińskiego "Nauka i jej prace”, zamieszczonego w "Dzienniku Polskim” z dnia 05.03.1999. Autor zebrał w nich ciekawe tytuły prac doktorskich i habilitacyjnych.

Z pewnością dla fachowców w danej dziedzinie nie ma w tym nic śmiesznego, chociaż niektóre z prezentowanych wywołują u nas uśmiech.

Doktoraty
1. "Analiza przypadków nieszkodliwości hazardu w automatach sekwencyjnych"
2. "Badania cytometryczne żołnierzy z moczeniem nocnym"
3. "Badania nad poprawnością wykonania własnych ruchów tanecznych"
4. "Brodawki językowe u naczelnych" (redaktorów?)
5. "Ciała obce w przełyku w materiale szpitala więziennego"
6. "Czasowa wydajność ogierów państwowych"
7. "Dochodzenie rozbojów"
8. "Dynamika kosiarek w aspekcie metodyki badań"
9. "Fizyko-chemiczne i smakowo-zapachowe cechy serów poddanych działaniu prądu stałego"
10. "Formy gry w palanta na obszarze Polski"
11. "Konaksje wyższych rzędów"
12. "Konstrukcja wieży ciał klas"
13. "Monotoniczność przy pewnych stałych założeniach"
14. "Niektóre zagadnienia farmakologicznego leczenia alkoholików w świetle własnych doświadczeń"
15. "Niektóre aspekty kulturowe dziejów melancholii"
16. "O sprężaniu ustrojów ciągłymi układami cięgien"
17. "Problemy statystyki przepływów międzygałęziowych"
18. "Przenoszenie nadwrażliwości typu późnego u świnek morskich"
19. "Przepływy miedzyzałogowe"
20. "Przydatność córek różnych buhajów do użytkowania w fermach krów mlecznych"
21. "Rola klas uzawodowionych"
22. "Rozwój fizyczny i sprawność fizyczna funkcjonariuszy ZOMO"
23. "Ruch wężykowaty pojazdu gąsienicowego"
24. "Sezonowość spożycia ludności wiejskiej w województwie krakowskim"
25. "Trwanie życia zawodowego"
26. "Udział wody w odżywianiu się gęsi domowej zielonymi roślinami"
27. "Wartości i normy etyki funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej"
28. "Wibracyjne dobijanie wątku"
29. "Wpływ ćwiczeń siłowych na zrozumienie mowy"
30. "Wpływ moczu schizofrenika na hodowlę kropidlaka czarnego"
31. "Wpływ sesji egzaminacyjnej na stan biologii pochwy u studentek środowiska wrocławskiego"
32. "Zagadnienie płaskostopia u górników"

Habilitacje

1. "Górotwór jako materiał prosty z zanikającą pamięcią"
2. "Kontrola rytmiki aktywności ruchowej świerszcza domowego"
3. "Pewne problemy pełzającego wyboczenia prętów"

Wynika stąd jeszcze jedno: tematy prac magisterskich to jednak nie ta liga.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1873 dnia: 28 Lipca 2010, 22:55:11 »
Ten murzyn z opowieści Stefka musi być b ardzo uprzejmym globtrotterem, bo już w latach 70-tych to samo odpowiedział pewnej kobiecie w kilku środkach komunikacji. Nie wiem tylko, czy kobiety są te same.

Prace doktorskie miodzio. Ciekawe, czy te o ZOMO i MO zachowują swoją aktualność dla nowych foramcji: Oddziałów Prewencji i Policji?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #1874 dnia: 29 Lipca 2010, 08:53:46 »
Nie wierzę...