Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1079912 razy)

0 użytkowników i 38 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8010 dnia: 26 Października 2017, 15:28:41 »
Ale tak samemu? Może jeszcze do lustra?!?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8011 dnia: 26 Października 2017, 17:27:58 »
Nie mam pojęcia, nie znam człowieka, tylko raz razem piliśmy i mało co pamiętam ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8012 dnia: 26 Października 2017, 22:41:36 »
Także nie będę udawał, że rozumiem, jednak co by nie pisali, to się - bez dolania wody - nie przyjmie. Jakby brzmiało zaproszenie do stołu? Może zagryziemy pięćdziesiąteczkę?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8013 dnia: 28 Października 2017, 12:45:15 »
Pamiętam, jak całkiem niedawno zastanawialiśmy się, czy nie zrobić zrzutki i nie nazwać jakiegoś niżu Jacek albo Maurycy.

No to teraz przyznać mi się, który to z kolegów chyłkiem postanowił uhonorować tę szmatę, Grzegorza Poszepszyńskiego?

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,22576163,orkan-grzegorz-popsuje-weekend-duzo-deszczu-silny-wiatr-a.html

Od razu zaznaczam, że mój udomowiony Konserwator Maszyn Biurowych oświadczył, że on swojego orkanu używa z umiarem i nie poza domem. Po czym niedwuznacznie zasugerował, że może mi go w każdej chwili udostępnić do wglądu...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8014 dnia: 28 Października 2017, 14:54:05 »
Faktycznie. We Małopolszcze to prognoza nawet śnieg pokazuje. Ktoś sobie chyba robi tzw jaja... Ewakuowałem dziś kwiatki z balkonu, przy czym Hoya (naprawdę tak się nazywa - http://www.swiatkwiatow.pl/hoja--woskownica-hoya-id370.html ) rozcapierzyła się tak że trudno ją było upchnąć do kuchni, co prawda w rozmiare kambuza na U-Boocie.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8015 dnia: 28 Października 2017, 14:58:10 »
To jak ci zacznie kwitnąć będziesz musiał po kuchni w masce chodzić. Nie, żeby zapach przykry, wręcz przeciwnie, ale upiornie intensywny być potrafi.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8016 dnia: 28 Października 2017, 16:45:41 »
To jak ci zacznie kwitnąć będziesz musiał po kuchni w masce chodzić. Nie, żeby zapach przykry, wręcz przeciwnie, ale upiornie intensywny być potrafi.

True. Prawdę mówiąc pomysł wyniesienia roslinności na balkon pojawił się jakiś miesiąc po zainstalowaniu się w obecnym lokum: zapach generowany przez Hoyę był tak intensywny że można by go kroić nożem.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8017 dnia: 28 Października 2017, 17:26:28 »
No właśnie. A jak sobie będziesz chciał przygotować coś z promocji?

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8018 dnia: 28 Października 2017, 21:21:38 »
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8019 dnia: 28 Października 2017, 21:26:18 »
Co mi przypomniało "Osobiennosti narodnoj rybałki"*

- Czeławiek w kriesle letit!

Ciekawe, jak wylądował...

______________________________
*albo narodnoj ochoty, nie pamiętam, który to był odcinek
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8020 dnia: 28 Października 2017, 22:06:38 »
A to jeszcze na dobranoc dla Fasiola:

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8021 dnia: 28 Października 2017, 22:21:56 »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8022 dnia: 28 Października 2017, 22:49:20 »
A to jeszcze na dobranoc dla Fasiola:



Dziękuję
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8023 dnia: 29 Października 2017, 06:59:20 »
Nie ma za co.

Nie kesze w balonach, tylko kesze na drzewach. Czasami są takie, że tylko takie ustrojstwo. Względnie fasiolowe X-cośtam.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21234
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8024 dnia: 29 Października 2017, 09:25:19 »
Nie kesze w balonach, tylko kesze na drzewach...

He he, pamiętam. Udało się bez balonów.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.