Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080142 razy)

0 użytkowników i 26 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7845 dnia: 16 Maja 2017, 18:21:26 »
Czyżby uważał, że to skuteczny środek nie tylko na klasyczne wampiry, ale także na kapitalistycznych krwiopijców?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7846 dnia: 16 Maja 2017, 19:39:22 »
Tymczasem, różne bywają potrzeby, jak kogo przypili, to nie ma zmiłuj, więc trzeba frontem do klienta:



Już widzę tę kolejkę zgłodniałych leszczy i sielaw, w prochowcach i ciemnych okularach, żeby nie rzucać się w oczy, jak pingwiny w sklepie rybnym...

Niepokoi mnie ten napis Militaria, aż strach sobie wyobrażać, co będzie sprzedawał następny, nomen omen, automat...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7847 dnia: 16 Maja 2017, 19:42:01 »
A, jeszcze jedno. Robota jest do wzięcia. Ja się nie kwalifikuję, ale może koledzy...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7848 dnia: 16 Maja 2017, 20:51:04 »
Ja nie mogę. Zabrali mi prawojazda za karmi.  S:)
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7849 dnia: 16 Maja 2017, 22:24:13 »
A lewojazda ci nie zostawili? Może wystarczy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7850 dnia: 17 Maja 2017, 07:00:40 »
Ale tylko na Wyspach Brytyjskich?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7851 dnia: 17 Maja 2017, 08:48:31 »
Ale tylko na Wyspach Brytyjskich?
Jeszcze po kanałach można. Czasami.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7852 dnia: 17 Maja 2017, 09:13:01 »
Jak zamarzną?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7853 dnia: 17 Maja 2017, 10:16:20 »
Dlaczegóżby nie? Co prawda wtedy łatwiej rozbić głowę, ale warto spróbować. Fasiol już kiedyś szmuglował ludzi z Wielkiej Brytanii do Polski, mógłby spróbować drogą wodną.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7854 dnia: 17 Maja 2017, 14:46:30 »
Tymczasem Wejherowa Stefan nie ma chyba w grafiku i proszę - straszne skutki nieodśnieżania:



Ja wiem, że wiosna nas nie rozpieszczała, ale żeby takie rzeczy w połowie maja?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7855 dnia: 24 Maja 2017, 12:37:42 »
Tymczasem, różne bywają potrzeby, jak kogo przypili, to nie ma zmiłuj, więc trzeba frontem do klienta:

W Tarnowie na pętli autobusowej niedaleko sławnych Zakładów Azotowych było może jeszcze bardziej prostopadle frontem... w jednym bowiem domku stali do niedawna:

- Sklep wędkarski
- Al Capone - specjaliści od alkoholu

No bo jak na rybki bez połówki? Ale ta symbioza się skończyła bo alkoholi... lowcy wybudowali sobie własny domek, jakby napisał poeta: niewielki lecz zewsząd chędogi.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7856 dnia: 24 Maja 2017, 13:30:36 »
Ale ten śnieg, to przed zimną Zochą? Wtedy nic nowego pod słońcem.
Zwłaszcza, jak w pobliży dobry sklep alkoholowy, gdzie można kupić, ja wiem? Najnowsze wydawnictwa fonograficzne?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7857 dnia: 01 Czerwca 2017, 21:18:08 »
Pomagałam ostatnio zlokalizować pewien lokal (geokeszerska renoma się rozeszła po rodzinie). Wzruszyła mnie szeroka oferta http://www.kawiarnia-jagiellonka.pl/o-nas/
Nie no, "chrzciny wesela pogrzeby" w jednym stały domu to standard, nie warty w zasadzie wzmianki... Jednakowoż, wszystko zależy od okoliczności przyrody http://www.kawiarnia-jagiellonka.pl/kontakt/
Ten teren zielony w bezpośrednim sąsiedztwie, zaopatrzony w regularne alejki i dwa kościoły... Tak, tam sobie chrzciny urządzić... Albo niezapomniane wesele...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7858 dnia: 01 Czerwca 2017, 21:24:38 »
Wyobraziłem sobie oczepiny przy grobie babci, czyż nie wzruszające? A jaka sceneria do pamiątkowych zdjęć?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7859 dnia: 01 Czerwca 2017, 23:28:55 »
Przy sławnym Cmentarzu Rakowickim jest całodobowe stoisko ze zniczami. Niby nic ale sam cmentarz jest otwarty do bodaj 22-giej. Cholera wie kto tam przychodzi później...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!