Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080136 razy)

0 użytkowników i 28 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7770 dnia: 17 Marca 2017, 08:31:18 »
meteo.pl jest przereklamowane, jedynie słuszne miejsce to: http://pl.sat24.com/pl/pl/rainTMC ale tam nie ma na tacy, trzeba umić interpretować i interpolować, czy jakoś tak ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7771 dnia: 17 Marca 2017, 09:14:15 »
Z meteo zapodanego przez Tonego wynika jasno, że Mela możesz myć okna. Przynajmniej przez parę godzin będą czyste. A w zasadzie to jakiego czystookresu okien oczekujesz?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7772 dnia: 17 Marca 2017, 13:54:45 »
Ja bym po prost wolała nie myć okien w deszczu. Ani w temperaturze zamarzania wody.
Komfort lubię.
To o której godzinie powinnam zacząć?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7773 dnia: 17 Marca 2017, 14:01:22 »
Dzisiaj to już raczej za późno... trza było Cezariana rady posłuchać.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7774 dnia: 17 Marca 2017, 14:27:37 »
Ja bym po prost wolała nie myć okien w deszczu. Ani w temperaturze zamarzania wody.

To nie masz w domu parasola i farelki?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7775 dnia: 17 Marca 2017, 15:11:00 »
No mam, ale mam też tylko cztery ręce.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7776 dnia: 17 Marca 2017, 15:16:37 »
Ale masz jeszcze męża, który jakże chętnie pomoże.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7777 dnia: 17 Marca 2017, 15:23:08 »
No to w sumie z 8 rąk! ;D

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7778 dnia: 17 Marca 2017, 18:52:18 »
No jakby jeszcze kota doliczyć...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7779 dnia: 17 Marca 2017, 19:18:29 »
Alvin mi nie pomaga sprzątać, póki wręcz przeciwnie.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7780 dnia: 17 Marca 2017, 21:47:53 »
Bo trzeba nad nim pracować.
U mnie koleżanka w pracy, która urodziła we wrześniu w końcu nauczyła "nową" córkę spać całą noc, a nawet 11 godzin. Po prostu związuje jej lekko rączki i nóżki oraz knebluje, a dla pewności zamyka drzwi od pokoju. Podobno na początku się trochę bała, ale działa.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7781 dnia: 18 Marca 2017, 06:56:57 »
To jednak nasze prababki były bardziej humanitarne. Podawały dzieciom uspokajające kropelki i miały spokój. Jak im ręka zadrżała  i wkropiły więcej, to miały spokój na dłużej, do następnego dziecka...


Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7782 dnia: 18 Marca 2017, 11:14:58 »
No tak, morfina... Ale wtedy było łatwiej, bo jeśli chodzi o dzieci, bo prawie co rok to prorok.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7783 dnia: 18 Marca 2017, 14:00:49 »
Bo trzeba nad nim pracować.
U mnie koleżanka w pracy, która urodziła we wrześniu w końcu nauczyła "nową" córkę spać całą noc, a nawet 11 godzin. Po prostu związuje jej lekko rączki i nóżki oraz knebluje, a dla pewności zamyka drzwi od pokoju. Podobno na początku się trochę bała, ale działa.

Bardzo dobry sposób, ale dla pewności jeszcze przed ułożeniem w ten sposób dziecka na snu warto je jeszcze chwil parę potrzymać nad gazem.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7784 dnia: 18 Marca 2017, 16:54:38 »
Ale oczywiście niezapalonym. No jakieś standardy BHP trzeba trzymać.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.