Opowieści z życia korporacji (czyli z intranetu)

[Bluesmanniak]

Oni wszyscy tacy podobni, jak w Japonii

[Cezarian]

Oni wszyscy tacy podobni, jak w Japonii

A zwłaszcza lewa i prawa strona.

[Stefan]

Pudło.

[Bruxa]

Też prawo.

No pewnie, że prawo. A czego się spodziewałeś po Cezarianie? Technologii obróbki skrawaniem?

[Bluesmanniak]

Prezes zarządził pączki, po 2 na głowę, jeden z lukrem, drugi z pudrem. I tym sposobem przejedliśmy premię roczną...

[Cezarian]

Jak się okazuje rozpasanie kosztuje proszę panów i pań.

[Stefan]

To skandal!
A jak ktoś nie je pączków?

[Cezarian]

To skandal!
A jak ktoś nie je pączków?

To trzeba się zmusić.

[Stefan]

To skandal!
A jak ktoś nie je pączków?

To trzeba się zmusić.

Nie ma ev...

[Cezarian]

Nie zarzekaj się. Historia pełna jest przykładów, że odrobina odpowiedniej perswazji prawie każdego doprowadzi do zmiany nawyków... żywieniowych.

[Bruxa]

No pięknie. A ja tu się muszę sama sponsorować...

[Cezarian]

No pięknie. A ja tu się muszę sama sponsorować...

Nie ty jedna, ja też. I jeszcze naszych współpracowników i pracowników. Jednak jest to transakcja wiązana, my to sponsorujemy, oni kupują i zachęcają do jedzenia.

[Fasiol]

A ja kurtka na wacie jeszcze pączka nie wciągnąłem.

[Bluesmanniak]

Przynajmniej będziesz miał zdrowo, bo nie na czczo

[Bruxa]

A ja kurtka na wacie jeszcze pączka nie wciągnąłem.

A u ciebie Tłusty Czwartek też dzisiaj?