Tymczasem z przyjemnością donoszę, że po powrocie do cywilizacji nie rozczarowałam się sięgnąwszy po prasę regionalną...
"Nowa studnia w Kłodzku będzie miała przepustowość sięgającą blisko połowy średniego zużycia mieszkańców"
W Kłodzku ostatnio bywam tylko przejazdem, więc nie wiem, jak szybko zużywają się mieszkańcy przy studni.
"Przeniesienie biur Urzędu Gminy coraz bliżej"
To miło, nie trzeba będzie daleko chodzić.
"Dziwna substancja w Bystrzycy Dusznickiej. W tej rzece kąpały się dzieci!"
No, jak dla mnie to dużo wyjaśnia.
"Seks na wolnym powietrzu może kosztować nawet 500 złotych!"
Usługi profesjonalne zawsze w cenie.
"Okazało się, że kierujący volkswagenem był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad pół promila alkoholu w organizmie."
A ile miał redaktor?
"Chciał ukraść dwie wiertarki. Zawiesił się na płocie."
I na koniec dział sportowy:
"S. Lepiarz był najszybszy na Sowie"
Kłusem czy galopem?
Oraz niespodziewany koniec lata:
"W ten weekend mistrzostwa Polski w biathlonie"
(tak, domyślam się że na rolkach, ale jak to brzmi...)