Autor Wątek: Archeo-won-tek  (Przeczytany 136421 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #495 dnia: 20 Kwietnia 2013, 23:14:35 »
Wyjaśniło się ostatnio, dlaczego Gonzo tak często wpada w melancholię. Niestety, dlatego, że nigdy nie miał rówieśników. Na szczęście nigdy nie był rozpieszczonym dzieckiem, mimo, że był sierotą od urodzenia. Rodzice ponad wszelką wątpliwość byli młodsi od Gonza. W związku z tym nie musiał przestrzegać 4 przykazania, nie tylko dlatego, że wówczas jeszcze nie istniało.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #496 dnia: 04 Lipca 2013, 23:45:10 »
Jak wykazali archeolodzy zajmujący się badaniai ludzkiego DNA, to Gonzo wynalazł seks grupowy. Co ciekawe, w pojedynkę.
Swoją drogą, tyle sił i środków, a wystarczyło pójść z Gonzem pod prysznic (o ile jest się kobietą).
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #497 dnia: 14 Listopada 2013, 10:59:22 »
Dawno nic się na forum nie działo w ramach tfurczości (może poza króciutkimi formami), na co słusznie utyskuje Pedadog. Do piór więc. Dzisiaj niezobowiązująco o naszym, chcemy tego, czy nie bohaterze, któremu także nie zawsze dobrze się wiodło. Co ciekawe, najnowsze odkrycia archeologiczne pozwalają nam powrócić do dawno zamierzchłych czasów.
 
Gonzo zabójcą Tutenchamona?
Nie całe życie Gonza to pasmo sukcesów. Były problemy i to często. Przykład to kłopoty, które Gonzo miał w Egipcie w okresie tzw. Nowego Państwa 1323-1319 przed Chrystusem. Był otóż podejrzany o spowodowanie rydwanem w 1323r. przed Chr. wypadku drogowego, w którym miał zginąć faraon - słynny Tutenchamon. De facto było to więc królobójstwo! Sprawa stała się głośna, gdy współczesne badania mumii Tutenchamona potwierdziły poważne obrażenia czaszki i tułowia, które doprowadziły do śmierci młodego, ok. 20 letniego władcy.
 
Przeciwko Gonzowi świadczyło wielu świadków, których w takich wypadkach nigdy i nigdzie nie brak. Także dowód w postaci dokładnego, wręcz fotograficznego odwzorowania sceny wypadku na wazie z późnego okresu Kultury Pucharów Lejkowatych odnalezionej na terenie północnej Europy. Pucharu, który Gonzo otrzymał za zwycięstwo w wyścigu rydwanów. Puchar przedstawia kilka scen, które ukazują jasno, że Gonzo podczas jazdy nie tylko rozprasza się zabawiając trzymanym zbyt wysoko ogonem lewego konia, ale nie zachowując wymaganej ostrożności wpada rydwanem na przejście dla lektyk, gdzie dochodzi do kolizji z faraonem. Co więcej, świadkowie i inskrypcje na wazie sugerowały, że Gonzo był pod wpływem wina palmowego, o czym miałyby świadczyć nie tylko zygzakowaty kurs rydwanu, lecz także fakt, że prawy koń został zaprzężony odwrotnie, zadem do przodu.
 
Gonzo bronił się, argumentując, że testował nowiutki rydwan dwukonny z cedru z podłogą z drzewa sykomorowego, pokryty farbą metaliczną w kolorze piasku pustyni, co zresztą przyczyniło się do zderzenia. Przede wszystkim  jednak zawiodły dwa elementy. Po pierwsze wadliwa przy awaryjnym hamowaniu okazała się nowa uprząż podgardlnikowo – popręgowa źle współpracująca z nowym, wydłużonym modelem trzcinowego dyszla. Po drugie, uparcie twierdzi, że nigdy nie doszłoby do wypadku, gdyby wprowadzono uliczną sygnalizację świetlną zamiast dymnej.
 
W ten sposób, wnioskując o opinie kolejnych biegłych z dziedziny mechaniki pojazdów konnych, lektyk, ruchu drogowego itp., Gonzo przeciąga postępowanie przez kilka lat. Na swoje szczęście. Od nieuchronnej egzekucji ratuje się przedstawiając w sądzie list kolejnego faraona Horemheba o treści: „Oto mówi Horemheb, król Egiptu, twój teść, który cię kocha, twój brat, twój suchy szwagier. Mnie wszystko wiedzie się dobrze i moim żonom wszystko wiedzie się dobrze, niech się i tobie wszystko dobrze wiedzie Byku potężny wielki w swej mocy! Twoim żonom, twym koniom i kozom, rydwanom i twemu domowi niechaj się wiedzie bardzo dobrze, o Doskonały Przejawie Re!”
 
Gonzo bez trudu wytłumaczył przed sądem, że list ten stanowi akt łaski i został uniewinniony. Z kolei żony Horemheba, nie wiedzieć czemu, jeszcze przez długie lata określały Gonza przydomkami „Byku potężny wielki w swej mocy” oraz „Doskonały Przejaw Re”.
« Ostatnia zmiana: 22 Stycznia 2014, 22:13:36 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21251
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #498 dnia: 15 Listopada 2013, 11:36:52 »
Wszystko przez ten kolor rydwanu, zlał się biednemu Tutenchamonowi z otoczeniem, szat - prast i po wszystkim.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #499 dnia: 06 Stycznia 2014, 17:31:18 »
Jako, że dzisiaj nie tylko wigilia, ale także święto czterech króli, nie od rzeczy będzie wspomnieć, jak to, ale tak na prawdę, z winem bywało... Ate kwestie moze wyjaśnić tylko jedna osoba...
 
In vino Veritas – In Gonzo Veritas?
 
Człowiek żeby żyć, musi pić, najlepiej alkohol. Jak nas uczy Księga Rodzaju wierny tej zasadzie „począł Noe, mąż oracz, sprawować ziemię i nasadził winnicę”. Z kolei, chodzący w koszulach nocnych, dla niepoznaki nazywanych przez nich tunikami, Grecy twierdzili, że to Dionizos był pionierem alkoholizmu. Nie wiadomo, kto wymyślił wino, choć pewne znaki na niebie i na wątrobie prowadzą do Gonza. Już starożytni twierdzili, że Gonzo pachnie winem. Nie były to słowa rzucane na wiatr. Często na ucztach, a nawet w sytuacjach intymnych Gonzo wydawał woń szlachetnego winnego szczepu. Świadczyło to oczywiście jedynie o tym, że produkował wino...
 
Ciekawe są i inne fakty:
- to Gonzo ok. 7000 lat temu pozostawił po sobie podczas tłoczeniu wina najstarsze ślady stóp;
- ciemne odmiany wina określano w starożytnym Egipcie jako oczy Gonza; także na jego cześć przyjął się zwyczaj mrużenia oczu podczas picia;
- to Gonzo złamał proporcje pitego wina do wody z jednej porcji wina do 5 porcji wody na 5/5, a w chwilach szczególnego uniesienia używając wino także do mycia i do spłukiwania w toalecie;
- w post pił wino używając tylko prawej ręki;
 
Nie ma picia bez jedzenia. Już w III tysiącleciu przed Chrystusem Gonzo zestawił wino z dodatkiem koźliny. Potrawa świetnie przyjęła się w starożytnej Palestynie, gdzie kozie skrzydełka, a może udka uchodziły za przysmak. Jednak w Grecji z powodów, których Gonzo nigdy nie rozszyfrował, jedzenia kóz nie zaakceptowano.
To on był świadkiem na ślubie w Kanie Galilejskiej i do tej pory ma kilka butelek cudownego wina. Nie pije jednak twierdząc, że jak coś jest dobre, to tak długo nie postoi. A może jest to lokata kapitału? To Gonzo załatwił wino na Ostatnią Wieczerzę za pożyczone od Judasza srebrniki. To Gonzo nauczył św. Jana Ewangelistę używać wina do mszy, choć różnili się w poglądach na ilość spożywanego w jej trakcie trunku. Wreszcie, to Gonzo wymyślił picie na umór, zwłaszcza umór współpijących.
 
Tak naprawdę picie wina upowszechniło się na skutek niewyczerpanego afektu Gonza do kobiet. W przeciwieństwie do starożytnych był zwolennikiem picia wina przez kobiety, choć niekoniecznie chodziło mu o równouprawnienie. Po spaleniu Sodomy i Gomory żona Lota obejrzała się za Gonzem trzymającym butelkę wina i padła (a nie stanęła) jak zamurowana na jego jednoznaczną propozycję: „obciągniesz”?
 
Biblijna „Pieśń nad pieśniami” cytuje słowa Gonza do żony Lota: „Twoje łono (tu akurat nie zacytowano słowa użytego przez Gonza), to okrągła czasza, niech w niej nie brakuje wina”. Następnie Gonzo wmówił córkom Lota, że wino to środek antykoncepcyjny i spił je, aby z nim spać. Wino już wtedy było mocne, a słowa Gonza przekonujące, o czym świadczy późniejsza wiara córek Lota, że mają potomstwo nie z Gonzem, a z własnym ojcem.
 
Gonzo dojrzewanie wina porównywał do dojrzewania kobiety. To on odkrył, że próba ich otwarcia w okresie dojrzewania może doprowadzić do zepsucia. W tych okolicznościach nie dziwią jego powiedzenia: Młode winko i młode ciałko muszą się wyszumieć.”, „Na polu się wino rodzi, a w łożnicy umiera.”, „Wino chłodne, posiadanie gorące.”, „Po winie to nie gwałt i nie zdrada.”
 
Nie ma dowodów, że to Gonzo wymyślił wino. Niemal na pewno jednak to on jako pierwszy dodał alkohol do małżeńskiego seksu grupowego (praktykowano wówczas powszechnie wielożeństwo) i wynalazł orgię. Nic dziwnego, że gdy dorzucił do zabawy hostessy, na cześć tego odkrycia starożytni Grecy i Rzymianie obchodzili Gonzalia, przemianowane później na Bachanalia – święta wina i płodności. Do dzisiaj Gonzo uwielbia propagować drogą płciową zwyczaj zdrowego picia alkoholu, przekonując, że wino rozwiązuje nie tylko języki. Dbając o konwenanse zwykł był w takich okazjach zaczynać używając liścia winorośli do zasłaniania męskości. O wiele drobniejsi Grecy, Egipcjanie i Rzymianie musieli się zadowalać listkiem figowym, a wino do końca służyło im jedynie na zaostrzenie dowcipu.
 
Tymczasem Gonzo, niezależnie od tego ile wypije, pozostaje wierny starej maksymie: In Gonzo Veritas, co sam tłumaczy: tylko głupiec po winie gada, mędrzec bełkocze.
 
 
 

Czy ktoś już myślał o odstawieniu alkoholu jako popstanowieniu noworocznym? Tak pytam, bo ja nie...
« Ostatnia zmiana: 06 Stycznia 2014, 17:42:56 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21251
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #500 dnia: 07 Stycznia 2014, 11:11:33 »
Wypada chyba jeszcze dodać że Gozno wpadł na pomysł dodania alkoholu do małżeńskiego seksu grupowego w piątek.Dlatego też w każdy czwartek w jego domu obchodzi wigilię tego jakże ważnego wydarzenia, kiedy to wraz z domownikami spożywa uroczystą kolację.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #501 dnia: 07 Stycznia 2014, 11:48:00 »
Uroczysta kolacja w czwartek, w piątek małżeński seks grupowy, a w sobotę co? Szabas?
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38552
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #502 dnia: 07 Stycznia 2014, 13:59:18 »
Raczej ciężki kac.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #503 dnia: 07 Stycznia 2014, 14:23:43 »
Raczej ciężki kac.
Moralny. Zwłaszcza, jak dzieci zaczynają dorastać.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26318
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #504 dnia: 07 Stycznia 2014, 16:51:59 »
Uroczysta kolacja w czwartek, w piątek małżeński seks grupowy, a w sobotę co? Szabas?
A od ilu par liczy się, że "grupowy"?
Tak tylko pytam, bo to wiadomo...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #505 dnia: 07 Stycznia 2014, 18:43:33 »
Uroczysta kolacja w czwartek, w piątek małżeński seks grupowy, a w sobotę co? Szabas?
A od ilu par liczy się, że "grupowy"?
Tak tylko pytam, bo to wiadomo...
Od króli na damy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21251
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #506 dnia: 07 Stycznia 2014, 21:16:43 »
Uroczysta kolacja w czwartek, w piątek małżeński seks grupowy, a w sobotę co? Szabas?
A od ilu par liczy się, że "grupowy"?
Tak tylko pytam, bo to wiadomo...
Od króli na damy?

Najlepiej same piki, bo jak króle mają piki to sex jest dziki.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38552
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #507 dnia: 07 Stycznia 2014, 21:52:22 »
Uroczysta kolacja w czwartek, w piątek małżeński seks grupowy, a w sobotę co? Szabas?
A od ilu par liczy się, że "grupowy"?
Tak tylko pytam, bo to wiadomo...
Od króli na damy?

Najlepiej same piki, bo jak króle mają piki to sex jest dziki.

I się mnożą jak króliki?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #508 dnia: 08 Stycznia 2014, 13:05:58 »
Sensacyjne odkrycie archeologiczne koło Luksoru w Egipcie (dawniej Starożytnym Egipcie). Japońscy archeolodzy odkryli nienaruszony grób arystokraty, który zgodnie z treścią hieroglifów był "przełożonym piwowarów". Odkryto także kadź na piwo o pojemności ok 390 litrów. Niestety, grobowiec już po otwarciu uległ kompletnej dewastacji.

Prowadzący badania stwierdził: "kadź na piwo była w całości, podkreślam, w całości pusta. Nauka zresztą nic nie straciła, gdyż piwo choć mocne, było bardzo słabe. Niestety, wkrótce po dogłębnym zbadaniu przez - co należy podkreślić - całą ekipę kadzi na piwo, uczestnicy zostali zaatakowani przez kamienne moździerze i tłuczki do rozbijania i miażdżenia ziaren jęczmienia. Wkrótce dołączyły do nich wielkie gliniane naczynia do podgrzewania piwa, a na koniec małe dzbanki do przechowywania miodu. Nasza ekipa posługując się mumią pochowanego urzędnika i zgromadzonymi na miejscu narzędziami i artefaktami o charakterze kultowym dała tak zwany zdecydowany odpór. Miło nam poinformować, że odnieśliśmy całkowite zwycięstwo, które dedykujemy Cesarzowi. Niestety, na skutek odniesionych obrażeń 10 członków walk trafiło do szpitala z dolegliwościami żołądkowymi i ogólnymi objawami zatrucia, które pojawiły się następnego dnia po wydarzeniach. Na szczęście ustępują one bardzo szybko, zakończył..." nie mogąc ze wzruszenia powstrzymać nadwrażliwości na światło, pulsowania w skroniach, drżenia rąk i suchości języka.

Tę dziwną sprawę badają służby egipskie, którym pomagają miejscowi chrześcijanie - Koptowie, najwybitniejsi w Egipcie specjaliści od tajemniczych objawów zatrucia dnia drugiego, zwanego przez nich Zemstą Faraona.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26318
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #509 dnia: 08 Stycznia 2014, 13:15:56 »
Tak mi się nasunęło pytanie - czy jeszcze Urna nadaje a Pedadog żyje? Albo ew. odwrotnie...