Autor Wątek: Archeo-won-tek  (Przeczytany 136428 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #180 dnia: 02 Lutego 2011, 11:20:09 »
Co zaś do najlepszych zawodów świata, to na którym miejscu jest ankieter?

ankieter to jest pan Pikuś. Zajrzyjcie tu:

http://www.kariera.pl/czytaj/885/najdziwniejsze-zawody-i-nietypowe-oferty-pracy/

...i tu:

http://www.jobland.pl/aktualnosci/klasyfikacja-zawodow-_-praca-operatora-i-prace-proste-a-469.html

Zwłaszcza na nieco kosmaty ostatni wpis w tej sekcji:

912101             Czyściciel butów
912102             Rozlepiacz afiszy
912103             Zmywacz szyb samochodowych (uliczny)
912190             Pozostali czyściciele butów (WTF?) i inni świadczący usługi na ulicach

A trochę dalej sąsiadują:

913208             Szaleciarz
913209             Wydawca posiłków

Można też dostrzec pewien sojusz pana i plebana:

9141                Gospodarze budynków
914101             Gospodarz domu
914102             Kościelny

No i martwy już chyba zawód, coś jak płatnerz lub stelmach:

915302             Wybieracz monet (żetonów) z automatów
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38552
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #181 dnia: 02 Lutego 2011, 11:41:08 »
912190             Pozostali czyściciele butów (WTF?) i inni świadczący usługi na ulicach

To wiem, wiem!  ;)
Rozdawacze ulotek!
Ale czym się różni czyściciel butów od pozostałego czyściciela butów, to nie wiem.
Coś jak profesor zwyczajny i nadzwyczajny?
I komu przeszkadzał prosty czyścibut?

913208             Szaleciarz

O, Grzegorz  :)

Można też dostrzec pewien sojusz pana i plebana:

9141                Gospodarze budynków
914101             Gospodarz domu
914102             Kościelny

Cieć to cieć, niezależnie od budynku. Znam paru kościelnych, niektórzy zdecydowanie w typie stróża Anioła...

No i martwy już chyba zawód, coś jak płatnerz lub stelmach:

915302             Wybieracz monet (żetonów) z automatów

Polemizowałabym, a automat do kawy? Nasza woźna (jedna z legionu naszych woźnych, zresztą) dorabia sobie obsługując automat ze słodyczami. Ale ona ma w obowiązkach nie tylko opróżnianie ale i napełnianie tego automatu, więc nie wiem, czy się liczy.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #182 dnia: 02 Lutego 2011, 13:11:12 »
Polemizowałabym, a automat do kawy? Nasza woźna (jedna z legionu naszych woźnych, zresztą) dorabia sobie obsługując automat ze słodyczami. Ale ona ma w obowiązkach nie tylko opróżnianie ale i napełnianie tego automatu, więc nie wiem, czy się liczy.

A fakt. Zasugerowałem się telefonem.

A co do automatów. W Bibliotece Głównej AGH stał był dawno temu stary i mocno zębem czasu nadgryziony automat do gorących napojów. Algorytm korzystania z niego był taki:

- User podchodzi do automatu. Czyta: "Wybierz napój" wybiera, wciska przycisk o odpowiednim numerze itp.
- User czyta: "wrzuć 2PLN do otworu MONETY". Wrzuca.
- User czyta: "poczekaj aż w uchwycie w otworze KUBEK pojawi się kubek i weź go". Pojawia się. Bierze.
- User czyta: "podstaw kubek pod wylot o odpowiednim numerze (identycznym z nr wybranego napoju) w otworze NAPÓJ".  Usiłuje to zrobić ale ... w tym momencie pojawia się panika... zaraz... nie ma numerów... tu była trójka... chyba jakiś #%$&$ wydrapaAAAAAAARGH!!!! MOJA RĘKA!!!! AUA!!
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38552
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #183 dnia: 02 Lutego 2011, 13:14:21 »
Powinien na nim być slogan reklamowo-ostrzegawczy: BŁYSKAWICZNE ORZEŹWIENIE!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #184 dnia: 03 Lutego 2011, 11:44:32 »
Może BŁYSKAWICZNE OTRZEŹWIENIE?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

automat pedadoga

  • Gość
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #185 dnia: 03 Lutego 2011, 18:50:04 »
(...) Pomimo napisu w kilku językach "mozna płacić rownież w euro" po kilku rundkach wypluwania mojej piątki (...)
To ja się pogubiłem. Wrzucałeś 5-eurówkę? To się nie dziwię, że połknął ;)
A mi się przypomniały 2 przygody z automatami. Jedna w niezapomnianym roku 2000 w Warszawie. Wiozłem jakąś bardzo ważną tubę do PANu i postanowiłem kupić bilet dobowy w automacie pod Mariottem. Automat zeżarł 5zł i nawet nie stęknął więc zadzwoniłem pod numer serwisu i mimo ostrzeżeń, że to może potrwać uparłem się doczekać, ewentualnie odejść z automatem. Kiedy w końcu zjawił się serwisant, otwarł urządzenie, wydłubał z "komory wstępnej" moje 5zł, kilka innych monet oraz worek i wytłumaczył, że za dwoma rogami Mariotta czatują 2 konkurujące ekipy z drutami i te swoje worki  z nagromadzonymi monetami stamtąd wydłubują. Po odzyskaniu pieniędzy zorientowałem się, że gdzieś w tym wszystkim położyłem tę bardzo ważną pomarańczową tubę... Zwiedziłem dworzec Cmentarny, przystanek, biura i dpoiero po jakimś czasie zobaczyłem tubę opartą o ten automat...
A druga historia miała miejsce niedawno. W Ceskym Tesinie dokładnie przed dworcem kolejowym jest... mlekomat. Drogo bo 15 korun za litr ale naleje już nawet za 1 korunę. W końcu jestem testerem... Wrzuciłem ostatnią monetę z portfela, otwarłem drzwiczki, podłożyłem, wbrew instrukcji nakazującej użyć butelki, swój kubek na mleko w 3 krowy (w tym jedną radosną). Zamknąłem drzwiczki i okazało się, że automat nie leje tak : | , tylko tak: /\ i ani kropla nie trafia do kubka. O dziwo drzwiczki nie były zaryglowane więc je otwarłem, przesunąłem kubek w bok (żeby chociaż połowę złapać) i zamknąłem. Nalało się ale okazało się, że wtedy już się drwiczki zaryglowały... Szczęśliwie miałem jeszcze jedną korunkę na sobie (tzn trzymającą się kurczowo magnesu neodymowego, który miałem w kieszeni i ona pozwoliła mi odzyskać kubek w 3 krowy (w tym jedną radosną).
Bez polityki proszę! Skoro Anglicy bronią funta, to można także bronić naszego drogiego złotego.
Na wyspach nawet ostatnio funta zredundowano (w Szkocyjej). A bronić należy nawet funta kłaków!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #186 dnia: 04 Lutego 2011, 09:10:14 »
Czytam i podziwiam przygody, jednak co tu kryć, podobnie jak ja w takich sytuacjach, musisz uważać z koncentracją. Mało brakowało, a głupi automat zrobiłby Cię w tubę. Musiałeś mieć także duuużo czasu, skoro czekałeś na serwisanta? Ile to trwało, dzień, dwa?
Co zaś do funtów, to spuentujmy to w sposób następujacy: funta szterlinga będziemy bronić do ostatniego funta kłaków!
Na marginesie jedynie i z dzienikarskiego obowiązku dodam, że wczoraj Gonzo obchodził urodziny. Były to jego 46 urodziny w tym wieku. Z tej okazji po treningu wytarł się do sucha suszarką do włosów, ktorą, jak sam twierdzi, otrzymał kiedyś od Heroda, za szybkie i sprawne przeprowadzenie spisu noworodków...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #187 dnia: 04 Lutego 2011, 14:53:24 »
To ja się pogubiłem. Wrzucałeś 5-eurówkę? To się nie dziwię, że połknął ;)

Skrót myslowy. Automat chwalił się kosmopolityzmem, a tymczasem nawet prostą i przaśną piątkę połknał i nic nie dał. Z czym do ludzi :)

Raz we Włoszech znajomi potrzebowali tzw klepoków w postaci bodajże monety 1 euro do - również - jakiegoś rodzaju automatu. A moze tylko do miejsca gdzie król piechotą? W kazdym razie udali się z banknotem 5e do innego urządzenia - Rozmieniacza Pieniędzy. Przeczytali nieuważnie dość długą instrukcję, obejrzeli rysunki banknotów jakie automat przyjmował i umieścili 5e w paszczy automatu. Ten zachrobotał radośnie, wciągnał banknot i wyswietlił zdanie zakończone pytajnikiem. Ponieważ banknot był już w trzewiach, kliknęli bezpieczniejsze "SI". Automat zabuczał i w stosownym okienku wypadła moneta 2 euro. Czekali na jakieś jeszcze ale na tym koniec. Dopiero wtedy doczytali się że prowizja wynosi 3 euro.
« Ostatnia zmiana: 04 Lutego 2011, 15:04:18 wysłana przez Baader »
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38552
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #188 dnia: 04 Lutego 2011, 16:16:37 »
Czyli wyrolował naiwnych cudzoziemców na dwa sposoby, nie dość, że zajumał "prowizję" to jeszcze wydał nie takie drobne jak trzeba. Pewnie w środku siedział jakiś przedsiębiorczy tubylec i śmiał się w kułak.

Mój osobisty ojciec opowiadał w temacie automatów jak to w niezapomnianym tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym którymś pojechał z wycieczką zakładową w Moskwu. Na stacji imponującego moskiewskiego metra chłopaki zauważyli nowinkę technologiczną - automat do lemoniady. Wzorem Pedadoga nie zawahali się przed przetestowaniem cudu techniki. Wrzucone kopiejki niestety ino zabrzęczały i zniknęły jak sen złoty. Nie, żeby było tego dużo, ale wkurzyli się i zaczęli głośno narzekać, że awtamat dieńgi zwarował. Na co przechodzący obok tubylec, widocznie urażony na narodowym honorze, zaburczał: Nie zwarował, nie zwarował... Po czym użył na automacie środków przymusu bezpośredniego z buta i dieńgi wróciły 8)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #189 dnia: 04 Lutego 2011, 17:14:30 »
Matko, ile tego do czytania... Milicja !!111one!exclamationmarkexclamationmarkexclamationmarkexclamationmark!!!
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38552
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #190 dnia: 04 Lutego 2011, 17:46:13 »
Ty się ciesz, że część wyleciała w powietrze... Chociaż prawie wszystko udało się odtworzyć, i to z nawiązką. Za każdy wpis zniknięty pojawił się jeden o treści Heloł, tu był mój post! A potem dziesięć, że jak to tak, kto to tak, i we wogle. Bilans wyszedł zdecydowanie dodatni.

Anonimowy pożeraczu postów - ty nas jeszcze nie znasz...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #191 dnia: 04 Lutego 2011, 22:28:55 »
Ty się ciesz, że część wyleciała w powietrze... Chociaż prawie wszystko udało się odtworzyć, i to z nawiązką. Za każdy wpis zniknięty pojawił się jeden o treści Heloł, tu był mój post! A potem dziesięć, że jak to tak, kto to tak, i we wogle. Bilans wyszedł zdecydowanie dodatni.

Anonimowy pożeraczu postów - ty nas jeszcze nie znasz...
Mela, cholera, znowu ma rację (uprasza się, żeby zaprzyjaźniony konserwator maszyn biurowych nie czytał tego wątku, bo może popaśc w depresję). Jesteśmy w stanie wytworzyć dowolną ilość postów traktujących o innych postach, które napialiśmy lub nie. Wszystkie te nowe posty będą oczywiście o wiele bardziej rozbudowane...i mądrzejsze od poprzednich.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #192 dnia: 05 Lutego 2011, 00:08:36 »
Mela, cholera, znowu ma rację (uprasza się, żeby zaprzyjaźniony konserwator maszyn biurowych nie czytał tego wątku, bo może popaśc w depresję). Jesteśmy w stanie wytworzyć dowolną ilość postów traktujących o innych postach, które napialiśmy lub nie. Wszystkie te nowe posty będą oczywiście o wiele bardziej rozbudowane...i mądrzejsze od poprzednich.
Sie narażasz gościom....

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26318
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #193 dnia: 05 Lutego 2011, 19:06:11 »
Jesteśmy w stanie wytworzyć dowolną ilość postów traktujących o innych postach, które napialiśmy lub nie. Wszystkie te nowe posty będą oczywiście o wiele bardziej rozbudowane...i mądrzejsze od poprzednich.
cbdu - mądry Polak po szkodzie ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #194 dnia: 06 Lutego 2011, 11:40:16 »
Jesteśmy w stanie wytworzyć dowolną ilość postów traktujących o innych postach, które napialiśmy lub nie. Wszystkie te nowe posty będą oczywiście o wiele bardziej rozbudowane...i mądrzejsze od poprzednich.
cbdu - mądry Polak po szkodzie ;D
To znaczy mądry Polak po poście? Wiadomo, każdy chce się najeść, jak się wypości.
« Ostatnia zmiana: 30 Marca 2011, 12:44:11 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.