Refleksja na dziś...

[Fasiol]

Susely? No tak, podobno sobota dziś, to suślą...

Święto dziś. Tam gdzie Grzegorza przy strumyku do suszenia zostawiłaś dziś są główne obchody.

[Bruxa]

A to faktycznie, jak święto to można suślić.

A ty co spać nie możesz?

Nie mogę. Chciałabym, ale pakować się trzeba.

[Fasiol]

Nie mogę. Chciałabym, ale pakować się trzeba.

K40 zabierasz? W szkole może się przyda? 

[Bluesmanniak]

A to faktycznie, jak święto to można suślić.

A ty co spać nie możesz?

Nie mogę. Chciałabym, ale pakować się trzeba.

Już do szkoły?! To pewnie jakieś poprawkowe sprawy...
My też się pakujemy, na Wólkie jedziemy, szwagier 70-tke świętować będzie

[Cezarian]

To ja na szczęście mam młodszch szwagrów.

[Bruxa]

No właśnie u nas też impreza rodzinna.
Rodzina nie cieszy, nie cieszy gdy jest...

K40 tu na mnie poczeka. W szkole wystarczy cięty język i ostre spojrzenie.

[Cezarian]

K40 tu na mnie poczeka. W szkole wystarczy cięty język i ostre spojrzenie.

Na razie,  reformy trwają.

[Fasiol]

To ja na szczęście mam młodszch szwagrów.

Od nas. 

[Bruxa]

Tymczasem, melduję, że dojechaliśmy.

Uprzejmie prosimy o niebudzenie.

[Fasiol]

No tak, najpierw bobruje po nocy a teraz suśli.
Suśl, suśl na zdrowie.

[Bluesmanniak]

U nas też zarwana noc bo szwagier jeszcze bardzo żywotny

[Cezarian]

Nie dziwię się, u nas także goście, goście.

[Fasiol]

A u nas wystawa Alvinów.

Uprzejmie prosimy o niebudzenie.

Nie no, bez przesady. Melaaaaaaaaaaaaaaaaa!

[Cezarian]

A u nas wystawa Alvinów.

Na festiwalu whisky? A nie, to we wrześniu.

[Bruxa]

Nie no, bez przesady. Melaaaaaaaaaaaaaaaaa!

Ło panie. O tej godzinie to już przechodziliśmy płynnie od chłodnika litewskiego do kaczki po staropolsku.

Impreza rodzinna. Inaczej jeszcze byśmy siedzieli w Dufałce przecież.
Dopiero jutro będzie mozna odpocząć.