Refleksja na dziś...

[Ali]

Oddawać mnie słonko!

Od razu "słonko". Nie znamy się na tyle... Może najpierw jakieś kino i kolacja?

[Bluesmanniak]

I goździk?

[Cezarian]

Oddawać mnie słonko!

Od razu "słonko". Nie znamy się na tyle... Może najpierw jakieś kino i kolacja?

Nie za często wstawiamy tu dowcipy i dobrze, ale sprowokowaliście mnie tym słonkiem. Posłuchajcie, jak to drzewniej na Rusi Kijowskiej bywało:

Ruś Kijowska. Biesiada u jednego z możnowładców. Siedzi gospodarz - Władimir Jasne Słoeczko, przygląda się, ucztuje. Popijawa trwa trzeci dzień...
Władimir jest już lekko znużony. A tu wbiega na salę grupa przepięknych dziewic i rozpoczyna tańce, korowody. Wszystkie w koronkach bielusieńkich. Jedna z nich wyjątkowo wpadła w oko Władimirowi. Wzywa więc swego sługę, pokazuje mu ją i nakazuje przyprowadzić ją do siebie. Sługa przyprowadza wskazaną tancerkę.
- Co u ciebie, dzieweczko?
- A dziękuję, Ojczulku, zdrowam...
- A ojciec twój, matka? Żyją?
- A dziękuję, Ojczulku, żyją w dobrym zdrowiu.
- Bracia? Siostry? W porządku?
- Tak, dziękuję Ojczulku, zdrowi...
Tu panienka zdobywa się na ogromną odwagę i mówi:
- A czy mogę Wam pytanie zadać, ojczulku?
- Pytaj, jeśli się nie boisz.
- Powiedzcie mi, Ojczulku, bo już od dawna spokoju mi to nie daje, dlaczego nazywają Was "Jasne Słoneczko"?
- Widzisz, tu wszyscy piją, bawią się, tańczą, potem porozjeżdżają się do swoich domów, a ty zostaniesz i będziesz mi la..ę robić. Jasne, słoneczko?

[Fasiol]

Fuj, fuj, fuj kursant Cezarian.

[Cezarian]

Fuj, fuj, fuj kursant Cezarian.

Dzięki, że nie słoneczko... 

[Baader]

Winnetou się w Jugosławii narodził!

Ale w koprodukcji z tymi postępowymi Niemcami czyli DDR. Genialna była scena jak wpadali z giwerami z Old Shaterhandem do saloonu krzycząc, znane skądinąd Hande Hoch!!!

{edit}A oglądaliście film "Lemoniadowy Joe" czyli parodię westernu z czasów gdy to jeszcze nie było modne?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lemoniadowy_Joe

[Bluesmanniak]

Oczywiście że oglądali! Koleżanka Bruxa to pewnie oglądała zaraz po urodzeniu się

[Cezarian]

Oglądali. W tak zwanym dzieciństwie zupełnie mi się nie podobał, bo jakkolwiek uwielbiałem westerny, to tego pastiszu nie znosiłem, ale wraz z upływem lemoniady nabrałem bardziej dystansowanego stosunku nie tylko do języka czeskiego na Dzikim Zachodzie.

[Bruxa]

No przecież cudny!

Oczywiście że oglądali! Koleżanka Bruxa to pewnie oglądała zaraz po urodzeniu się

Tak, ale  z przyczyn technicznych nie było to bezpośrednio po premierze.

[Fasiol]

No tak. A o parówkach nikt nie wspomni.

[Bluesmanniak]

Na kolację to właściwie... a zostało coś ze śniadania?

[Fasiol]

Keczup.

[Bluesmanniak]

Słabo, wolę musztardę!

[Bruxa]

K, tsm, że porządnie dzisiaj zaspałam, obudził mnie dopiero Redaktor.
Ale ja się zapytuję, gdzie reszta?!?

[Fasiol]

Reszta czyli ja nie zaspała.