No i to był niestety strzał w poprzeczkę - nie mam ani Andka ani Japka - dziwne ale prawdziwe. Od czasu do czasu podszczypuję złośliwie fanbojów obu
Ja jeszcze miesiąc temu też nie miałem.
Andka musiałem kupić bo mi się K800 omal rozsypała (ale nadal korzystam z niej jako aparatu), fanem nie jestem, ale poznaje i korzystam.
Japko dostałem gratis-free, a więc się przecież na niego obrażał. Ma to urządzenie swoje plusy dodatnie, ale w życiu (za takie pieniędze) bym go nie kupił.
Za 50 pln (i to w całości na moje konto) to czemu nie.
Na aplikacji dla kota mi zależy szczególnie, no bo dzięki niemu tan iPad.
Natomiast podszczypywać - podszczypujcie...