Te panie mają i inne równie składne pieśni, acz gruzińskie.A Lipka zielona święci od dłuższego czasu triumfy i słusznie.
A wracając do tematu, to gdyby jednak lecący nie zgasił mrożoną herbatą wulkanu, to przynajmniej mógłby oblać siebie, żeby dolecieć do lawy. Nie pytajcie mnie po co, po prostu odruch bezwarunkowy. Na razie uratuję sobie życie, a potem, się zobaczy. Może będą jeszcze inne kubki z mrożoną herbatą, albo kawą? Ciekawe, czy mają herbatę limon?