Ładne, ale co do wzmiankowanej na początku aktorki vel piosenkarki, to za okupacji wiedziano by, co z nią zrobić. Ba, ale to było za Niemca i wtedy był porządek, także w ruchu oporu (franc. colaboration lub jako synonim résistance). Na marginesie warto przypomnieć, że tzw. francuski ruch oporu bardziej rozwinął się w nieokupowanej części Francji. Czyż to nie genialne rozwiązanie?