Wszystko się zgadza oprócz nienawiści. szepty były, jak widać, konstruktywne. Nienawidzić zaś to mogli Gonza, a Gonzo, skoro i tak miał Yoko, to nie miał innych powodów do nienawiści...
Gonzo na przestrzeni wieków ze zbyt wieloma kobietami jadł z tego samego żłoba ten sam owies, żeby przejmować się takimi sprawami.