Co do sms-ów oczywiście, że szkoda. Wraz z niedostarczonymi mailami i (uwaga!) wiadomościami na priva, poczta szybciej wyrobiłaby plan, a kto wie, może nawet go powiększyła?
Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby powrócenie do przyjmowania telegramów z tym novum, że przyjęte telegramy nie byłyby w ogóle dostarczane! Zarobek duży - od każdego znaku, czy słowa, a koszty mniejsze, bo dostarczać nie trzeba.