Autor Wątek: Kącik piwosza  (Przeczytany 211636 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52046
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #150 dnia: 16 Listopada 2010, 09:32:14 »
Ejże, a wojna 30-letnia to do was nie zawitała? Choć tatarom bliżej jednak byłoby w 1945r. tylko, że akurat wtedy wywieziono ich na Sybir. Podobno Stalin tak miał, że jak tylko dowiadywał się, że Tatarzy szykują kolejny wypad po jasyr, to profilaktycznie (profilaktyka jest najważniejsza w leczeniu chorób, zwłaszcza grupowych) wywoził ich na Sybir.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #151 dnia: 16 Listopada 2010, 09:41:04 »
O taki jasyr chodziło?
http://www.photoblog.pl/azaiah/66670875/jasyr-arafat-d-d-d.html
Wczoraj w Trójce było o tym, że Stalin lubił dobre samochody - jeden nawet mu z limuzyny prezydenta Trumana skopiowali, więc i nie dziwota, że Tatarów-zacofańców na Sybir wysyłał... Bo i po co mu taki jasyr...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52046
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #152 dnia: 16 Listopada 2010, 11:41:21 »
To chyba jakiś znajomy jasyr?
A Stalin rzeczywiście był chyba najlepszym w świecie specjalistą od jasyru.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26370
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #153 dnia: 16 Listopada 2010, 13:46:50 »
Jak to aśćka zrobiła, że we 2 dni chyba zaledwie obróciła w te i nazad?!
Dwa słowa - długi weekend 8)
Znaczy miał rację uczony Albert - czas względnym jest, a w długi weekend płynie jak krew z nosa ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52046
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #154 dnia: 16 Listopada 2010, 16:16:24 »
Albert? W weekend czas płynie wolno, oprócz ostatniego dnia, w którym nagle przyśpiesza. A jesze bardziej przyśpiesza czas na Ziemi w stosunku do statku kosmicznego podczas podróży kosmicznej. Pozostaje pytanie, czy gdy na Ziemi jest długi weekend i czas zwalnia, to zwalnia również w odniesieniu do statku kosmicznego oddalajacego się od naszej planety, czy też nie?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38647
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #155 dnia: 16 Listopada 2010, 17:08:17 »
To zależy, jaką umowę mają podpisaną astronauci.

Albert

Skąd wiedziałeś, gdzie się zaopatrzyłam w materiały poglądowe do dalszych testów?
Swoją drogą, w takim Albercie to czas rzeczywiście w jakąś anomalię wpada, i to niezależnie od tego, czy sąsiedzi mają długi weekend, czy nie.
Chociaż robienie tam zakupów w wigilię spalenia Husa to hardkor jest...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


pal pedadoga

  • Gość
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #156 dnia: 18 Listopada 2010, 11:17:46 »
Niepijącym Duchom donoszę, że tej wody z Gorzanowa to w całej Kudowie nie widzieli.
To ja już tłumaczę o co mi chodziło:

Zwracam uwagę na to jak się ma smak do składu  ;D Czyżby to wstęp do analizy smaków i zapachów i ktoś opanował możliwość przedstawiania jednego jako kombinację liniową innych?  S:)
Kolegom "Active" smakował jak szampon, a ten  drugi przypadł do gustu, za to mnie na odwrót. No ale to już pewnie zależy kto jakie szampony pije...

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21336
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #157 dnia: 18 Listopada 2010, 14:08:21 »
Piłem to-to!
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Stefan

  • Gość
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #158 dnia: 18 Listopada 2010, 14:10:07 »
ale czarny bez czego?
@Fasiol
Masz się czym chwalić

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38647
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #159 dnia: 18 Listopada 2010, 15:00:37 »
Fasiol to wszystko wypije...
Chociaż może należałoby się wstrzymać z tak kategoryczną oceną, aż przeprowadziłby testy zawartości Pedadogowego termosa  ;D

edit: a gdzie wyście chłopaki ten wynalazek dostali, bo u (prawie) źródła nie było... Zgaduję, że nie jest to produkt ZUKowski?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


termos pedadoga

  • Gość
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #160 dnia: 18 Listopada 2010, 16:40:11 »
a gdzie wyście chłopaki ten wynalazek dostali, bo u (prawie) źródła nie było... 
My w Jaworzynie Śląskiej, w czasie całonocnej przesiadki ofkors.
I sprostowanie: To Balance mi smakował bardzo a kolegom jak szampon, a Active nawet nie widziałem i nie wiem z czego jest.
ale czarny bez czego?
Oj, w kombinacji liniowej można czegoś dać nawet ujemną ilość, a to taka inteligentna konstrukcja gramatyczna jak np "łaski bez", "Chociw Łaski" albo "Sucha bez (Kicka)"
Piłem to-to!
Już chyba wiem jakim cudem:
http://mineral.pl/pl/pages/show_news/36.html

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21336
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #161 dnia: 18 Listopada 2010, 17:23:36 »
Fasiol to wszystko wypije...

Widzę że moja wątpliwa reputacja trochu zwyżkuje.

Piłem to-to!
Już chyba wiem jakim cudem:
http://mineral.pl/pl/pages/show_news/36.html

Zgadza się.Sklep "Społem",Białystok,ul.Pietrasze.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52046
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #162 dnia: 19 Listopada 2010, 00:02:06 »
http://mineral.pl/pl/pages/show_news/36.html
I teraz wszystko jasne! Pijąc toto, po prostu piłeś do nas. I to Ci się chwali.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26370
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #163 dnia: 21 Stycznia 2011, 12:37:59 »
W sklepie osiedlowym (tym polecanym, gdzie bywa Perła Chmielowa :) ) trafiłem na kolejny interesujący produkt regionalny:

Konsumpcja potwierdziła zgodność z opisem i duże podobieństwo do wyrobów tego typu produkowanych w domowym zaciszu w czasach minionej epoki. Szczegóły...
Cena: 2,45 (czyli identycznie jak Perła Chm.)

Na zachętę (Fasiol?) treściwy opis: Doskonały po wysiłku fizycznym, dla poprawienia nastroju i samopoczucia.

kwas pedadoga

  • Gość
Odp: Kącik piwosza
« Odpowiedź #164 dnia: 21 Stycznia 2011, 13:36:03 »
Żebyście wiedzieli jakie ciekawe substancje wyfermentowały z tego co szykowałem na listopadowy zjazd... Butelkę trzeba otwierać kilka minut żeby nie zachowała się jak gaśnica... Trwają testy na ludziach. Nie otwierałem jeszcze butelki z pędzonym domowymi metodami... KARMI...