Pod świeży bobik obczajamy Leżajsk pszeniczne klarowne. Jak zapewnia producent na etykiecie:
My nie robimy czegoś, bo tak trzeba. My szukamy własnych ścieżek, podążamy własną drogą.Istotnie, to się mało z czym da porównać.
Dominująca nuta kwaśna osobno, mocna landrynkowa słodycz osobno, wszystko razem smakuje jak jakiś syntetyczny produkt, z piwa został jedynie odorek i bąbelki (ale też słabe).
Dostaje dwie gwiazdki, bo jak powiedział Grzegorz, darowanemu piwu się stawia jedną gwiazdkę więcej.
No co, chyba nie myśleliście, że któreś z nas to kupiło?!?
Ale bobik przedni