Co wy z ta polityką? A Wolski był ani za dobry ani za słaby, ot, jak Bukartyk.
Nie wiem czemu ale słucham uparcie Wolskiego od powrotu i moim zdaniem jednak słabeńki. Na poważne felietony za dużo w nich błędów rzeczowych (typowe dla fantastyki nadredaktora), a na rozrywkowe to one są jednak za smutne.
Polecam "Rekomendacje" - tam to się czuje, że panowie coś przed audycją brali
, a na sam koniec puszczają na uspokojenie stare dobre piosenki.