A dziś w Trójce...

[Bruxa]

Tymczasem, prawda czasu, prawda ekranu, prawda Lichockiej...

[Baader]

Tymczasem, prawda czasu, prawda ekranu, prawda Lichockiej...

Oczywiście. Może słucha mniej, ale jest to element wyrobiony, świadomy klasowo, nie dający się zwieść tym którzy ryją, oczerniają i osłabiają. A może i usiłują [nieudolnie - to ja mówiłem, Jarząbek Wacław] obalać? Więc spokojnie takiego słuchacza można liczyć jako 10 zwykłego sortu, nie mówiąc o gorszym, wtedy koeficjent to jakieś 500. Więc jak łatwo obliczyć słuchalność teraz to około 300-500% całego rynku. No. I na pasek! Na pasek!

[Bruxa]

Czyli, o ile dobrze zrozumiałam wywód, może i słucha mniej, ale nareszcie ci, co trzeba? I eter się nie marnuje na niegodnych?
Może spadły słupki, ale podniosła się efektywność?

[Baader]

Czyli, o ile dobrze zrozumiałam wywód, może i słucha mniej, ale nareszcie ci, co trzeba? I eter się nie marnuje na niegodnych?
Może spadły słupki, ale podniosła się efektywność?

Ototo to!

[Cezarian]

Czy ja dobrze zrozumiałem, co Mela zrozumiała? Jak eter się nie marnuje jak kiedyś, to więcej osób zasypia słuchając trójki?

[Bruxa]

Tymczasem...
Co prawda słuchalność tego, co zostało po Trójce szoruje po dnie, ale to z przyczyn niezależnych, czyli z poduszczenia wiadomych sił, co to bezpodstawnie szkalują i obrzucają oszczerstwami narodową antenę (już my wiemy woda na czyj to młyn!)...
Ale za to lokomotywy staniały...
Wróć...
Ale za to jest sukces, bo Radio Kierowców słuchają nawet w Bangladeszu!

 

To ja przepraszam... 

https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114526,26697108,prezeska-pr-o-niskich-wynikach-trojki-kampania-oszczerstw.html

Swoją drogą, na cholerę komu w Bangladeszu informacje o sytuacji na polskich drogach?

[Bluesmanniak]

Bo prawdziwy patriota wszędzie  słucha o korkach pod Jeżewem!

[Bruxa]

I łączy się w bólu?

Tylko jak to się łączy z Trójką, to ja nie wiem.

[Bluesmanniak]

Łączy pani prezes 😆

[Cezarian]

I łączy się w bólu?

Tylko jak to się łączy z Trójką, to ja nie wiem.

Łączy się w bólu nad Trójką.

[Baader]

Swoją drogą, na cholerę komu w Bangladeszu informacje o sytuacji na polskich drogach?

Jak to było w pewnym memie: wstajesz rano, płoszysz kobry, myjesz się w Brahmaputrze, wsiadasz do rykszy i cisnąc do roboty słuchasz jak frajerzy stoją w korku na Marynarskiej. I od razu cieplej na sercu!

[Bluesmanniak]

Coś w tym jest... Np. włączam RDC, słyszę o awarii ogrzewania w W-wie i... od razu mi cieplej

[Bruxa]

Schadenfreude to takie ogólnoludzkie...
Łączy ludzi, można powiedzieć.

Jak raz też się cieszę, że jestem aglomeracja, a nie metropolia...

[Bluesmanniak]

Ale to podobno się może zmienić - nie przyłączają was?

[Bruxa]

Do magistrali cieplnej?
Na razie nic mi o tym nie wiadomo.
Kto by z Pruszkowem zadzierał...