Straszna wieść!!!

[Cezarian]

Odkryliście ślady yeti?

[Bruxa]

Być może. Ponieważ nikt nie wie, jak naprawdę wyglądają ślady yeti, jest całkiem prawdopodobne, że któreś z widzianych przez nas tropów mogą należeć właśnie do niego. Albo do niej, yeti to w końcu nie krasnoludek, chyba są kobiety-yeti?

[Cezarian]

Być może. Ponieważ nikt nie wie, jak naprawdę wyglądają ślady yeti, jest całkiem prawdopodobne, że któreś z widzianych przez nas tropów mogą należeć właśnie do niego. Albo do niej, yeti to w końcu nie krasnoludek, chyba są kobiety-yeti?

Ciekawe zagadnienie poruszyłaś, bo z jednej strony są pewnie yeti-kobiety, vel samice, z drugiej strony, podobnie, jak krasnoludka, nikt w zasadzie yeti nie widział. Choć wielu twierdzi, że tak.

[Fasiol]

Bruxa, jakiś Twój Jasio nie ma przypadkiem kuszy?
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/hiszpanskie-media-nastolatek-z-kusza-zabil-nauczyciela-i-ranil-cztery-osoby/nq8sms

[Bruxa]

Nawet jak ma, to brakuje mu południowego temperamentu... Mam nadzieję

[Stefan]

Nawet jak ma, to brakuje mu południowego temperamentu... Mam nadzieję

A popołudniu?

[Cezarian]

Prawdopodobnie zabił z kuszy, żeby nie przeszkadzać hukiem innym w nauce?
Zabił nauczyciela i ranił 4 osoby... tym samym bełtem?

[Bruxa]

Jak się ustawili rządkiem, jak na zbiórce, to czemu nie. Taki bełt to podobno niezłą ma siłę rażenia. Stąd wprowadzona w wiekach średnich prohibicja na bełty z kuszy.

[Fasiol]

I mógł być po paru bełtach.

[Cezarian]

I mógł być po paru bełtach.

I pewnie miał przy sobie kilka bełtów?

[Fasiol]

Cały tydzień basketu poszedł się <ev>. Praca z resztą też, muszę ze 3 dni posiedzieć w domu. Podobno jakaś wirusówka.

[Bluesmanniak]

Trza było nie pić podejrzanych trunków...

[Stefan]

Wirusówka z dżemem - palce lizać.
Ile procent?
Na miodzie czy cytrynie?

[Fasiol]

Na miodzie z cytryną.

[Baader]

Prawdopodobnie zabił z kuszy, żeby nie przeszkadzać hukiem innym w nauce?
Zabił nauczyciela i ranił 4 osoby... tym samym bełtem?

Słabe. W moim ulubionym militarnym (sic!) wydawnictwie (m. in. świetne "Lotnictwo" oraz rewelacyjne "Morze Statki i Okręty" kontynuujące poniekąd tradycje dawnego "Morza" ) to przynajmniej z przytupem i wykopem było:

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,25-lat-za-zabojstwo-w-wydawnictwie-magnum-x,165174.html

25 lat więzienia - to wyrok, jaki zapadł w piątek wobec Cezarego S., oskarżonego o głośne zabójstwo w wydawnictwie Magnum-X. W 2012 r. w siedzibie spółki zdetonował on granat i zaatakował nożem wiceprezesa Krzysztofa Zalewskiego.

S. twierdził, że Zalewski zaatakował go jako pierwszy, a on miał się tylko bronić. Utrzymywał też, że to nie on przyniósł granat i go zdetonował, tylko członkowie zarządu. Według opinii pirotechnicznej granat odpalił oskarżony. Lekarze uznali, że S. w chwili ataku nożem - ale nie przy wcześniejszej detonacji - miał ograniczoną poczytalność.

No to był dobrze przygotowany do tej obrony. Taką np grupę kilku dresów w parku to by zapewne zbierali szufelką. Swoja drogą wyobrażam sobie np biednego grafika który tam zaczał pracę i ktoś mu mówi "Pan wyjdzie spod stołu, zarządy w poniedziałek czasem są trochę głośne".