Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że wszystko jest w porządku, tylko kot jest gałgan.
0 użytkowników i 32 Gości przegląda ten wątek.
To nie przyjeżdżam.
Dobrze, że Alvin był z tobą, bo w takiej zadymce zwierz tumanieje...
Boczek z patyka zawsze wyniucham.