Bo Tony to panisko. Prysznic ze śniegu już mu nie wystarcza. Tym bardziej, że jak go znam, to biorąc prysznic w pracy zupełnie nie pracuje.
Co zaś do Odry i Nysy Łużyckiej, to podobno w zakładach Tymbarku, a nie w Morlinach? Wszystko jedno, przecież Odrę przechodzi się tylko raz? Choć Smoleń opowiadał o dwóch...