Straszna wieść!!!

[Bruxa]

Pozdrówcie ode mnie alpejskie kesze!

[Cezarian]

Jak Alpy, to niech pozdrowi alpaki! Ale Alpy, to co? Szwajcaria, Włochy, Francja, Niemcy? Kunkrety kolego, kunkrety!

[Bruxa]

I alpagi. Nie zapominajcie o alpagach!

[cyganek]

Ja, jako były, nie chwaląc się, nigdy nie byłem w wojsku i nigdy nie będę. Pacyfiści,cykliści, islamiści, komuniści, macierewiści łączmy się

[Cezarian]

Ja też nie byłem w wojsku, choć pacyfistą bym się nie nazwał. Za to byłem w Alpach...

[Bruxa]

Ja też nie byłam w wojsku.
A nad Alpami przelatywałam. Liczy się?

[Cezarian]

Ja też nie byłam w wojsku.
A nad Alpami przelatywałam. Liczy się?

Tylko, jeżeli to był wojskowy samolot, albo jeżeli miałaś chociaż na sobie odzież maskującą.

[Bluesmanniak]

W związku z nową ustawą w sprawie abonamentu zaczynam się bać - może dorobić trzeci zamek?

[Cezarian]

Świetne. Ja od dawna płacę, bo nie mam gdzie ukryć odbiornika radiowego. Ale, jestem przekonany, że nawet takie metody egzekucji nie przydadzą się na nic w Mielcu. Nie takich Stefek nie wpuszczał i nie wypuszczał.

[Bruxa]

To ulgi dla seniorów polikwidowali? To po co ja rejestrowałam odbiornik na Tatę?

[Cezarian]

Spodziewaj się u ojca wizyty czarnych lub brunatnych panów. I na wszelki wypadek, sprawdź, czy nie ma na strychu poniemieckiego radia.

[Bruxa]

Na strychu? Mam jeden taki zabytek w pokoju. Obok dziadkowej maszyny do pisania,  na której uczyłam się pisać (i do tej pory rozwalam klawiatury, ona nie miała wspomagania) i aparatu telefonicznego, model "Kancelaria Rzeszy, słucham"...

[Cezarian]

Może jeszcze odbiera w nim Stirlitz?

[Bruxa]

A czasami Isajew. Co w sumie jest dziwne, bo aparat z racji braku homologacji nie jest podłączony do sieci...

[Cezarian]

Ale bateria działa?