Ha! Pieronie, zapomniałam o peronie!
Znaczy peron jest, ale...
Biegnę ci ja w piątek na pociąg w Piastowie, biegnę, biegnę, biegnę...
Coś za długo biegnę...
Wrrróć [tu wstaw animację hamującego Strusia Pędziwiatra], tu powinna być wiata nad schodami do tunelu?!?
Nie ma wiaty, nie ma schodów, koparka stoi.
Trzeba zasuwać wiaduktem sto metrów dale wte i wewte.
A to we wogle jakaś epidemia jest, bo we Włochach i w Ursusie to samo.
To teraz najdogodniejszą przesiadkę na kolej mam... na Zachodniej.
A to dopiero podobno początek