Straszna wieść!!!

[Fasiol]

Za to dzisiaj wywiało już wszystkich?
Milicjaaaa!

Mnie właśnie przywiało.

[Cezarian]

Straszna rzecz to także taka, że dzisiaj nici z basketu. Może dlatego reszta, załamana, milczy?

[Fasiol]

Chamstwo w państwie, nie mogli malowania linii na sobotę zaplanować?

[Cezarian]

Chamstwo w państwie, nie mogli malowania linii na sobotę zaplanować?

Sobota się poprzednio nie sprawdziła, proponowałbym piątek.

[Bluesmanniak]

Za to dzisiaj wywiało już wszystkich?
Milicjaaaa!

Mnie właśnie przywiało.

Ja nie miałem jak przyjechać - auto mi się zepsło...

[Fasiol]

ja nie miałem jak przyjechać - auto mi się zepsło...

Na amen?

[Cezarian]

ja nie miałem jak przyjechać - auto mi się zepsło...

Na amen?

A jak auto jest niewierzące?

[Bluesmanniak]

Na bum-cyk-cyk. Ale zawsze można popchać...

[Cezarian]

Tak, czy siak sprawa z zepsutym autem trudna. Osobiście uważam, że wzorcowe auto to nawet nie takie, które się w ogóle nie psuje (to się może przydarzyć każdemu), co takie, które psuje się w miejscu zamieszkania. Przynajmniej w miejscu zamieszkania zaprzyjaźnionego serwisu.

[Bruxa]

Ale że co? Bluesmanniak chciał autem na forum wjechać?

[Cezarian]

Chciał, czy nie, ważne, że nie wjechał. O tej porze w letnich oponach to byłoby oczywiste faux pax, przepraszam, pas. Wątek religijny mi się przypomniał.

[Fasiol]

Na bum-cyk-cyk. Ale zawsze można popchać...

To co? Pomagać nowego szukać?

[Cezarian]

Na bum-cyk-cyk. Ale zawsze można popchać...

To co? Pomagać nowego szukać?

Polecam, Fasiolek ma wielkie doświadczenie w tej materii.

[Bluesmanniak]

Na bum-cyk-cyk. Ale zawsze można popchać...

To co? Pomagać nowego szukać?

Przydałobysie, ale za daleko do Białego i musiałem się dzisiaj sam rozglądać po komisach...

[Fasiol]

Komisy omijam z daleka. Oczywiście jakieś wyjątki się zdarzają, ale auta naprawdę godne uwagi w komisach nie rdzewieją.