Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 29 Gości przegląda ten wątek.
Bo to jest jedyna możliwa droga, aż w końcu bańka pęknie...
No nie bierz tego tak do siebie, trochę dystansu do korpo...
A Stefanu pewnie odrzucił ofertę 22 pensji?
Sam do siebie będę pisał? A jak dostanę odpowiedź odmowną? Lepiej nie pisać.
A wniosek o urlop już złożyłeś?