Nie inwazję, bo jak tanuki, to sąsiad. A jak szop pracz to bratni aliant... Może z bazy się urwał?
PS: Katedra przyrodnicza ze szkoły twierdzi, że jenot. Ekspert z Parku po obejrzeniu drugiego zdjęcia się przychyla.
Czyli sąsiad. Podobno potrafią przyłazić pożyczyć szklankę cukru, albo pętko kiełbasy...