Autor Wątek: Refleksja na dziś...  (Przeczytany 850461 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26319
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11040 dnia: 03 Września 2019, 08:39:17 »
EOT? Akurat, lepiej powiedz, jakim cudem masz jeszcze czas na keszowanie, nie wspominając o czasie na wyprowadzanie kota?!

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11041 dnia: 03 Września 2019, 10:03:23 »
A u nas jest nie lepiej. Płacą ci za zajęcia ze studentami. To podstawa utworzenia etatu. Rozliczają jednak z zupełnie czegoś innego: publikacje z Listy Filadelfijskiej, patenty, projekty badawcze... A dydaktykę po prostu musisz zrobić. Średnio raz na rok-dwa lata mam całkiem nowy przedmiot do przygotowania: wykłady, często ćwiczenia i projektowanie albo laboratorium. To efekt ciągłego grzebania przy programach studiów. Przy czym nie ma do tego programu, syllabusa itp. Całkowicie autorsko więc budujesz coś od podstaw przekopując stosy książek, monografii i artykułów. I potem, kiedy przez rok jakoś sobie to ułożysz co do sposobu prezentacji materiału, zawartości itp. okazuje się, że już więcej tego przedmiotu nie będzie. Totalny brak jakiejkolwiek stabilizacji. To już nie te czasy, kiedy ktoś po prostu gosił przez 30 lat kariery naukowej wykład z jednego przedmiotu, wszystko sobie wycyzelował, wszystko miał w małym palcu, a na koniec kariery pisał tzw. książkę profesorską, z której potem uczyły się całe pokolenia studentów. Teraz w zasadzie już tak się nie da. Może w innych dziedzinach, ale nie technicznych. Jeśli oczywiście nie chce się mówić o technice z czasów Króla Ćwieczka. Cały więc czas jestem w sprawie dydaktyki na rozdrożu: chciałbym to robić dobrze, ale tak pracując po prostu się nie da...
I niewiele tu pomaga fakt, że w odróżnieniu od Bruxy mam tych swoich kilkanaście metrów kwadratowych w gabinecie oraz czajnik i ekspres do kawy. Też się już nie raz zastanawiałem, czy nie odpuścić sobie i nie pomóc kolegom oddając im swoje godziny dydaktyczne w ramach zwolnienia etatu...
Bruxa, dziś wieczorem piję Twoje zdrowie. Nie odpuszczaj, bo jak zabraknie takich jak Ty, to już nikt tej naszej kochanej młodzieży nie postara się sprowadzić na dobrą drogę...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26319
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11042 dnia: 03 Września 2019, 10:39:51 »
To ja też wypiję zdrowie Bruxy... Może kiedyś stworzą przedmiot "podstawy keszowania"?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11043 dnia: 03 Września 2019, 12:25:05 »
Podstawy keszowania wprowadzam w niedzielę po sumie... wróć w soboty na kółku.
Niepłatnym, ale ileż satysfakcji...edit: a teraz 7i pisze test rozpoziomowujący, można włączyć tryb on line.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26319
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11044 dnia: 03 Września 2019, 12:57:47 »
Jaki test?! To coś z budowlanki czy geodezji?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11045 dnia: 03 Września 2019, 14:06:46 »
Mnie do picia nie trzeba namawiać, zwłaszcza za zdrowie. Zwłaszcza, że na odchodnym lekarz kazał mi dużo pić. Ale dopiero w piątek.
Co zaś do liczby zmniejszonych etatów, to chodziło mi o analogię. Do tego:

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11046 dnia: 03 Września 2019, 15:05:09 »
Mówisz, że jeden wakat więcej nie zrobi różnicy?

Dziś od najbardziej istotnego targetu usłyszałam, że jednak by zrobił.
I  to mnie chyba jeszcze trzyma.

@Tony- target pisał placement test, bo jakoś ich muszę podzielić na grupę słabszą i mniej zaawansowaną.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26319
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11047 dnia: 03 Września 2019, 15:14:17 »
A po co dzielić? I co z tym podziałem zrobisz? Słabsi zostaną przy piłkach a zaawansowanych dasz do składziku z czajnikami?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11048 dnia: 03 Września 2019, 15:50:13 »
Ze słabszymi pójdę w świat szukać szczęścia, a o mniej zaawansowanych będzie się martwił kolega.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11049 dnia: 03 Września 2019, 20:37:36 »
Zastanawiam się, do której grupy się zaliczyć?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26319
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11050 dnia: 04 Września 2019, 07:14:46 »
Ty? Taki stary koń? Rozejrzyj się lepiej za pielęgniarką na stałe ;D

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11051 dnia: 04 Września 2019, 08:50:50 »
Ty? Taki stary koń? Rozejrzyj się lepiej za pielęgniarką na stałe ;D
Jak na stałe, to pielęgniarka może się szybko znudzić. Powinna mieć w szafie jeszcze kostium pokojówki, policjantki i co tam jeszcze sobie wymyślicie...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11052 dnia: 04 Września 2019, 08:51:32 »
A swoją drogą:
Bruxa, czujesz się zdrowsza?
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26319
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11053 dnia: 04 Września 2019, 10:05:52 »
Ze słabszymi pójdę w świat szukać szczęścia, a o mniej zaawansowanych będzie się martwił kolega.
Jakoś tak mi się skojarzyło, sorry:

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #11054 dnia: 04 Września 2019, 12:15:18 »
Ze słabszymi pójdę w świat szukać szczęścia, a o mniej zaawansowanych będzie się martwił kolega.
Jakoś tak mi się skojarzyło, sorry:

Wygląda na to, że wszystko prawda. Czy nie, bo ja nie mam dzieci. Ali?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.