Refleksja na dziś...

[Cezarian]

Przypomnę, że Stefek przypomina, żeby zrywać z niemieckim kolonializmem! Rano i wieczorem.

[Fasiol]

Bez względu na czas jesteście suseły!

[Bluesmanniak]

A czas letni powoduje że wieczorem jeszcze dłuższy dzieki tej godzinie. I tak właśnie wolę. No tak już mam.

A ja mam odwrotnie. To Brexitu nie przegłosujemy...

[Fasiol]

I do sołtysa też nie pójdziemy żeby nas godził 

[Ali]

A ja wolę, jak latem jest szybciej ciemniej. Nie trzeba tak długo czekać na nastrój, gdy się przygotowuje ognisko...

[Cezarian]

To ognisko tworzy nastrój,  że o ludziach nie wspomnę.

[Bruxa]

Są tacy, co  pracują rano.
Tak, wiem, mogę się przenieść do wieczorówki.

[Cezarian]

Są tacy, co  pracują rano.
Tak, wiem, mogę się przenieść do wieczorówki.

O 8 już zawsze jest jasno...

[Bruxa]

Wydaje ci się.
Wydaje ci się, że jest jasno. I wydaje ci się, że zaczynam pracę o ósmej.
Zerowa lekcja zaczyna się odpowiednio wcześniej.

[Bluesmanniak]

Ja już nawet nie wspomnę o której mam zerową...

[Cezarian]

No to zaczynacie po ciemaku. Idzie przywyknąć. Byle nie wpadać na sprzęty.

[Fasiol]

Kto po ciemku wstaje temu Pan Bóg daje.
Czy jakoś tak.

[Cezarian]

Kto po ciemku wstaje temu Pan Bóg daje.
Czy jakoś tak.

Guzy i zadrapania?

[Ali]

To ognisko tworzy nastrój,  że o ludziach nie wspomnę.

Sie wie. Ale moi synkowie wolą zdecydowanie ogniska po zmroku...

[Bruxa]

No, mówiłam. Zabory niemieckojęzyczne na czas zimowy. Pozostała część wedle czasu carskiego.