Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Na leniwą niedzielę do drzemania przed odbiornikiem czemu nie. Tylko niech kierowniczka prowadząca uważa z doborem repertuaru, bo w tym gatunku (szalenie zresztą przeze mnie lubianym) nietrudno nadziać się na utwory przekraczające czas trwania takiej audycji.