To podobno "luźna adaptacja".
Luźne to mogą być kupy tatarskie, co je pan Muszalski na Dzikich Polach znosił.*
A to, co Netflixy i inne podobne odprawiają to są jakieś fanfiki i to miernej jakości. Z mojej półki - Wiedźmin, Rings of Power...
Kurka, nie podoba ci się historia opowiedziana w książce? To ją zostaw i nie adaptuj. Opowiedz jakąś fajną, nową historię.
Zauważyliście, że ostatnio nie za bardzo obradza nowymi historiami? Z nowymi bohaterami? Ino wałkuje się starych na nową modłę.
Ja wiem, że nostalgia starych pierników, takich jak my, świetnie się monetyzuje.
Ale kogo będą wspominać dzisiejsi smarkacze? Tych samych dziadków, co ich starzy?
___________________________________-
*A tyle ich do stanicy naznosił, że okna otworzyć nie można, przeto głowa imć pana komendanta boli...
Przepraszam, cytuję z pamięci.