Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 34 Gości przegląda ten wątek.
A dziś znowu większość Rodziny w stolycy?
Może się spieszył żeby czereśnie spod hali Mirowskiej do kancelarii zawieźć?