Dobre wieści !!!

[Ali]

Ja bym Ci kupił, ale nie możemy tego zrobić

Wiedziałem, więc sam se kupiłem całą trylogię...
Nawet jakiś Merlin dał mi 10 złotych rabatu i się nie bał
Przeczytam to Ci opowiem. no chyba że opowie Ci Roch.
@Ali
A skąd wiesz ze obcych/*?

/*sprawdzić czy nie listonosz

Bo byłem przy poczęciu i tej wersji będę się trzymał...
A swoją drogą to kiedyś czytałem o kobiecie, która urodziła dziecko swojemu konkubentowi z którym mieszkała będąc z mężem w separacji. Konkubent przyznał się do dziecka. ale nic z tego... Dziecko przypisano automatycznie mężowi, bo w prawie stoi*, że ojcem dziecka poczętego w małżeństwie jest mąż w sensie prawnym...
* Cezarian - podzielisz się mądrością w tym temacie?

[Stefan]

Jak to było?
Patrz Janie jak się lampę trzyma...

[Ali]

Jak to było?
Patrz Janie jak się lampę trzyma...

Ja bez lampy...

[Cezarian]

Jak to było?
Patrz Janie jak się lampę trzyma...

Ja bez lampy...

To dobrze (że) trafiłeś...
Co zaś do pytania Alego to odpowiedź jest jak najbardziej pozytywna. Istnieje domniemanie, że dziecko, które urodziło się w małżenstwie lub w określonym czasie po jego ustaniu jest dzieckiem męża. Domniemanie to jest bardzo pożyteczne, gdyż zakłada się, że (na razie) nikt nie będzie biegał za koleżanką małżonką i czuwał z kim poczęła dziecko. Zaś domniemanie to jest wzruszalne i w dzisiejszych czasach wystarczy zrobić badanie DNA, a potem mały procesik i gotowe.

[Stefan]

mały procesik i gotowe.

Czy ja piszę o chemii? Alebo samolotach?

[Cezarian]

mały procesik i gotowe.

Czy ja piszę o chemii? Alebo samolotach?

Ja też nie piszę o chemii i o samolotach. O procesach także nie, chyba, że w odpowiednim wątku, w którym Ty także możesz pisać o chemii (jeżeli jeszcze cokolwiek pamiętasz ) lub o samolotach, a nawet helikopterach - jeżeli cokolwiek możesz napisać.

[Stefan]

Nic właśnie, ale...
Wytęż wzrok i znajdź Stefana

[Bruxa]

Lotnisko LPR? No ładnie partia Pięknego Romana się rozbija...

A co to za zagadka z podpowiedzią, a? To niesportowo. Pobite gary!

[Cezarian]

Widzę, że w Mielcu rzekomo chorych, a właściwie to rannych dowożą na pogotowie helikopterem bojowym.
Zagadka była oczywiście prosta - Stefek był widoczny, jak przechodził przez rękaw na maszcie.

[Ali]

Nic właśnie, ale...
Wytęż wzrok i znajdź Stefana

No paczcie Państwo... Stefan dostał dożywocie... W telewizji podali, chociaz dla niepoznaki zmienili mu imię, inicjał nazwiska i wiek...

[Bluesmanniak]

Zagadka była oczywiście prosta - Stefek był widoczny, jak przechodził przez rękaw na maszcie

Też go rozpoznałem - po tej leniwej źrenicy

[Stefan]

Kol B. jeżeli wam się wszystko z dupą kojarzy, to nie oznacza że wszyscy wokół dupy rysują...
LPR to Lokalny Program Rewitalizacji, ot.co...

[Bruxa]

A nie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe?

Ale może ja znowu niepotrzebnie racicę do podkuwania wystawiam, może to do Bluesmanniaka było?

Edit: a Piękny Roman mi się we wogle z dupą nie kojarzy. Powiedziałabym, że wręcz protiwpołożnie

[Ali]

a Piękny Roman mi się we wogle z dupą nie kojarzy. Powiedziałabym, że wręcz protiwpołożnie

Znaczy zdrowaś na umyśle, a i gust w porządku

[Stefan]

A nie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe?

Można?
Można!
No!