inne cywilizacje zawsze można próbować ochrzcić, Kościół (i to niejeden) ma z tym już pewne doświadczenie lokalne, którego zapewne nie omieszka wykorzystać.
Jest nawet cały dział fantastyki na ten temat, bodaj clerical fiction. Nie, nie warto. Czytać, znaczy.
Co do aktualnego stanowiska kościoła w sprawie czarów, to w skrócie brzmi mniej więcej: kto wierzy w czary, a nie w łaskę boską ten błądzi*, a kto nie umie odróżnić fikcji literackiej od rzeczywistości, ten cymbał.
Z tym, że to stanowisko Watykanu nie pod każdą strzechę parafii trafia .
_________________________
*nie tylko ten, co próbuje się w "czary" bawić, ale też ten, co próbuje tępić, bo znaczy, że też wierzy, paradoksik taki.