Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 26 Gości przegląda ten wątek.
Nie mam pojęcia z czego to było (a z pralni to jaki to niby jest?)...
TEN na pewno nie był woskowany choć może i był po dziesiątym praniu...
Był i karkówka i kotleciki z tatara.