Ja dopiero się przyjrzałem... tam jest przecież jeszcze jakiś facet, który kogoś... dusi?!!!
To jest fascynujące, ileż z takiego zdjęcia można odczytać, jak w "Powiększeniu" Antonioniego
ps. btw, moja Marylka właśnie zwiedza zamek, w którym kręcono "Gdzie jest trzeci król?"