Dobre wieści !!!

[Fasiol]

Myśmy już śpiewali, w zeszłym tygodniu.

A o, proszę: https://picasaweb.google.com/111184675392004006409/LegiaWSzkole?authuser=0&feat=directlink

Bardzo mię się to podobuje. Poważnie, bo czasem sobie żartujemy.

[Bruxa]

Ja tam robiłam tylko za korespondenta wojennego.

[Cezarian]

To dlatego nie ma Ciebie na żadnym zdjęciu??
Wszystko ładne ale dlaczego te dzieci muszą na kolanach przed Legią?

[Bluesmanniak]

Ale czy to jest normalne? Wszyscy, cała szkoła? Nie było żadnych kibiców Polonii albo chociaż Znicza Pruszków?!

[Bruxa]

No właśnie chciałyśmy z panią od plastyki (to ta w czarnym, składająca całą swoją postawą votum separatum) zobaczyć, co się stanie, jak zaintonujemy jakąś pieśń masową na przykład łódzką. Ale zrezygnowałyśmy w obliczu miażdżącej (dosłownie) przewagi przeciwnika.

[Bruxa]

To dlatego nie ma Ciebie na żadnym zdjęciu??

https://drive.google.com/folderview?id=0B4aAO8KuvE6GbGZwY1pNV0RZUmM&usp=sharing

Tu jestem, bo na tę imprezę z premedytacją nie wzięłam aparatu.

[Bluesmanniak]

Żeby na laseriadzie ćwiczyć "to be or not to be"

[Bruxa]

Noż kurka, właśnie tam też musiałam szerzyć oświatę. Owszem, Hamlet, ale nie ten monolog!

Ten wyszczerzony to jest biedny Yorick.
http://szekspir.kulturalna.com/index.php?ac=a&id=7420&p=4

Być albo nie być było na arenie 

To jest w ogóle król pomylonych cytatów, jak "Zagraj, to jeszcze raz, Sam.", "Luke, I'm your father.", "Beam me up, Scotty!" czy "To elementarne, drogi Watsonie."
Daj człowiekowi czaszkę do ręki, a od razu zacznie pytać "Być albo nie być?"   

To zostaje nam jeszcze pan Kofta, błazen o błaźnie nie zapomni: http://www.tekstowo.pl/piosenka,jonasz_kofta,biedny_yorick.html

[Cezarian]

To dlatego nie ma Ciebie na żadnym zdjęciu??

https://drive.google.com/folderview?id=0B4aAO8KuvE6GbGZwY1pNV0RZUmM&usp=sharing

Tu jestem, bo na tę imprezę z premedytacją nie wzięłam aparatu.

Strzelanina w pomieszczeniach? A, fakt przecież to warszawskie tradycje.
Natomiast teraz nigdzie nie widzę Stefka?

[Bluesmanniak]

Pięknie dziękuje za wykład pani plofesol

[Bruxa]

Przepraszam, znowu biorę robotę do domu

[Fasiol]

No właśnie chciałyśmy z panią od plastyki (to ta w czarnym, składająca całą swoją postawą votum separatum) zobaczyć, co się stanie, jak zaintonujemy jakąś pieśń masową na przykład łódzką. Ale zrezygnowałyśmy w obliczu miażdżącej (dosłownie) przewagi przeciwnika.

Dobrze że Stefka tam nie było.

[Cezarian]

Dlaczego? Zawsze mówił, że zna jakąś piosenkę o Legii?

[Fasiol]

No właśnie dlatego.

[Cezarian]

No właśnie dlatego.

Nie, chyba nie dlatego, a z tego otóż powodu, że on ją śpiewa tylko podczas odśnieżania.