Nacjonalistyczno-szowinistyczny wątek statyczny

[Stefan]

A ja czytam Kirsta k zaczynam żałować, ze nie napisał stawki. Czyżby?
Napisał, napisał...

[Bruxa]

Mogie?

No pewnie!

A propos łazienki. W parku na wzgórzu jest pewien przybytek, jak najbardziej właściwy w ojczyźnie waterklozetu. Jak widać na ryc.1 - panie na lewo, panowie na prawo (albo wręcz przeciwnie, za to zgodnie z obowiązującym kierunkiem ruchu). Ale czy ktoś mógłby odszyfrować, co też widać od frontu (ryc.2)? Niepełnosprawni na lewo, rodzina królewska na prawo?!?

[Cezarian]

Nie, po prawej wyraźnie są drzwi dla rycerzy prostokątnego stołu.

[Bruxa]

OK, to podobno jest herb, czy też tak popularne ostatnio logo miasta. Czyli co? Tylko dla mieszkańców? I, sądząc z tego, że zamknięte na głucho, każdy ma klucz?

[666]

OK, to podobno jest herb, czy też tak popularne ostatnio logo miasta. Czyli co? Tylko dla mieszkańców? I, sądząc z tego, że zamknięte na głucho, każdy ma klucz?

Może jak ktoś otrzyma klucze do bram miasta, to sobie może przyjść i skorzystać? Pewnie w środku złote trony, trunki, bażanty i kuranty...

[Stefan]

Z drzemem. Albo nawet dżemem.

[Wituary]

Kibel z dżemem - mówię stanowcze nie!

[Cezarian]

Kibel z dżemem - mówię stanowcze nie!

Nie chciałoby się wyjść?

[Wituary]

Kibel z dżemem - mówię stanowcze nie!

Nie chciałoby się wyjść?

Wyjść, wejść. Już sam nie wiem... - ale kibel z dżemem palce lizać, to nie to  .

[666]

Kibel z dżemem - mówię stanowcze nie!

Nie chciałoby się wyjść?

Wyjść, wejść. Już sam nie wiem... - ale kibel z dżemem palce lizać, to nie to  .

Jeszcze by się zachciało dżemać na takim kiblu, a to przynieść może różne, nieprzewidziane następstwa... Zdecydowanie dżem lepiej prezentuje się na palcach, albo (jak ktoś ma takie spaczenie) na chlebie.

[Bruxa]

Siedzę sobie w Łazience, czytam te komentarze de Lewego i tak sobie myślę, kochani...
Zygfryd, do cholery, czy ja muszę aż emigrować na Wyspy, żeby się ciebie na forum doczekać?

Innymi słowy: Long time no see Tylko, kiedy wrócę się przez morze, przypadkiem nie próbuj znowu znikać, OK?

[666]

Siedzę sobie w Łazience, czytam te komentarze de Lewego i tak sobie myślę, kochani...
Zygfryd, do cholery, czy ja muszę aż emigrować na Wyspy, żeby się ciebie na forum doczekać?

Innymi słowy: Long time no see Tylko, kiedy wrócę się przez morze, przypadkiem nie próbuj znowu znikać, OK?

Pojawiam się i znikam, taka jest rola magika. A, że nigdy magikiem nie byłem (i już chyba nie będę), to może jeszcze trochę posiedzę. Jeszcze tylko żeby człowiek miał coś ciekawego do powiedzenia... A nie, to nie to forum.   

[Stefan]

Jeszcze tylko żeby człowiek miał coś ciekawego do powiedzenia... A nie, to nie to forum. 

Ciekawe rzeczy Acan opowiadasz...
A bez metafor?

[Cezarian]

Jak to nie ma nic ciekawego? Ot możemy sobie porozmawiać, czy Stefek jest obecnie na twarz ciemny, czy tylko spiekł raka?

[666]

Jeszcze tylko żeby człowiek miał coś ciekawego do powiedzenia... A nie, to nie to forum. 

Ciekawe rzeczy Acan opowiadasz...
A bez metafor?

Bravo Yasiu.