Cezary się uskarżał na niedostateczną ilość szczegółów prawniczych w wieściach sprzed stu lat przytaczanych przez Baadera. Spieszę nadrobić.
Należy wieszać darmo.
Pod tym zachęcającym tytułem czytamy w pismach warszawskich , Sąd wyższy na posiedzeniu ubiegiem rozpoznał kwestyę, żywo obchodzącą wszystkie mniej lub więcej nadobne młode pary, które w okresie czasu od zajęcia Królestwa przez wojska niemieckie wstąpiły w związki małżeńskie lub obecnie zamierzają to uczynić. Wspomniana kwestya dotyczy zagadnienia, czy wywieszenie wypisu intercyzy przedślubnej, w myśl art. 68 kod. handlowego dokonywane być winno przez sąd bezpłatnie, czy też za opłatą.
Przed okupacyą niemiecką opłata za wywieszenie intercyzy nie była pobierana, natomiast z chwilą rozpoczęcia funkcyonowania sądu niemieckiego za wywieszenie intercyzy poczęto ściągać opłatę, i to wysoką, opierając się na artykułach 78 i 114 pruskiej ustawy o opłatach stemplowych. Ile łez wylały z powodu tego niespodziewanego żądania „wojenne małżeństwa", trudnoby zliczyć; faktem jest, że p. G., gdy zażądano od niego wpłacenia 220 marek za wywieszenie intercyzy, oparł się temu żądaniu, gdy zaś wywody jego sąd okręgowy odrzucił, zaskarżył decyzye do sądu wyższego Sąd wyższy uwzględnił skargę p. G. i uznał, że w danym wypadku za wywieszenie intercyzy nie należy pobierać żadnej opłaty. Wobec tego wyjaśnienia, osoby, które dotychczas uiściły żądane przez sąd okręgowy opłaty za wywieszenie intercyzy mają otwartą drogę do wystąpienia o zwrot pobranych opłat.