Straszna wieść!!!

[Fasiol]

W tube to tubografia, a nie rezonans?

No gdzie ja dziś idę w końcu?

[Bruxa]

A nam skąd wiedzieć?

[Bluesmanniak]

W tube to tubografia, a nie rezonans?

No gdzie ja dziś idę w końcu?

Na trening!

[Cezarian]

Trening w tomografie może mieć swój rezonans.

[Fasiol]

Namagnesowało mnie, muszę iść zrobić kisiel.

[Bruxa]

Uważaj, żeby się do ciebie garnuszek i łyżeczka nie przyczepiły.

[Fasiol]

Mela znowu ranny ptaszek? To się musiało cóś stać!

[Cezarian]

Lepiej opowiedz, co z tym kiślem, narobiłeś w domu?

[Fasiol]

A co ma być z kiślem? Zrobiłem w kubeczku i zjadłem.

[Bruxa]

Ranny, zmarznięty ptaszek, brrr.
Zwiedzam Warszawę z Luxmedem, wylosowało mi Sielce. To koło Wilanowa, żebyście nie musieli guglać. Do piątku włącznie rozmaite rehabilitacyjne atrakcje na bark prawy, o rozmaitych barbarzyńskich porach. Na przykład dziś już byłam na 8:40, za to jeszcze tam wracam, tym razem w porze szczytu wieczornego.
Odwołali mi rano z pakietu krioterapię, ale nie szkodzi, krioterapię mam darmową na dworze, brrrr...

[Bluesmanniak]

Ja do Luxmedu mam na 12:45, o kurcze to już blisko a ja jeszcze nie ogolony i bez krawata...

[Bruxa]

Też będziesz zwiedzał Warszawę? To możesz nie zdążyć.

[Cezarian]

Widzę, że wciórności dopadły Rodzinę. Jedyny plus z tego taki, że możemy się spodziewać waszych relacji w pozytywnym wątku szpitalnianym?

[Bruxa]

Wciórności to mnie trafią dopiero. Od jutra zamyka się drugi z trzech możliwych wyjazdów z mojego pięknego miasta. Zostaje tylko jeden. Ursus zejdzie na zawał, oni tam jeszcze o tym nie wiedzą...

No cóż, trzeba będzie dołożyć pół godziny zapasu na dojazd. Do tej pół godziny na wszelki wypadek, co już dokładam. Budzik na piątą.

Niech mnie ktoś przytuli...

[Cezarian]

Przytulanie podczas stania w korku jest zabronione, czynie?