Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka

Przerażająca Tfurczość Własna => Młodzieżowe Studium Teatralne i nie tylko => Wątek zaczęty przez: Stefan w 25 Czerwca 2009, 13:05:47

Tytuł: Samobój
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 25 Czerwca 2009, 13:05:47
Młodzieżowe Studium Teatralne im. Złotego Kosy ma zaszczyt przedstawić sztukę na prawie aktualny temat cyklu Heńka i Wacka ogląd na świat  pod tytułem:
Samobój

Występują:
Heniek
Wacek


Akcja

Heniek: Wiesz że CBA wszczęło śledztwo w sprawie Artura B.?
Wacek: Kogo?
Heniek: No Boruca!
Wacek:  W jakiej sprawie?
Heniek: W sprawie tego samobója podczas meczu z Irlandią.
Wacek: Wreszcie!

Kurtyna
Koniec

Dziadek


Tytuł: Odp: Samobój
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 25 Czerwca 2009, 15:15:00
Ale przecież to Żewłakow strzelił swojaka.Chociaż mu nie kazano.
Tytuł: Odp: Samobój
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 25 Czerwca 2009, 15:33:27
Tego Hiszpana co wystawił Amerykańcowi to powinni do CBA ;D
Tytuł: Odp: Samobój
Wiadomość wysłana przez: szczutek w 25 Czerwca 2009, 16:20:18
To co powiecie o tym? (http://www.youtube.com/watch?v=ubuytNCrp0E)

Przeklejka z wiki:
"[Janusz Jojko] Zapamiętany został też z powodu niefortunnego gola samobójczego w trakcie barażowego meczu z Lechią Gdańsk (1:2), który przyczynił się do spadku chorzowskiego Ruchu do II ligi w sezonie 1986/1987. Jojko chciał wyrzucić piłkę ręką, jednak uczynił to na tyle nieudolnie, że piłka wylądowała w siatce za jego plecami. Bramka ta przyczyniła się do pierwszego w historii spadku Ruchu z I ligi."

Ale, wiadomo, co złego to Webb i morowe powietrze...
Tytuł: Odp: Samobój
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 25 Czerwca 2009, 16:25:54
To co powiecie o tym? (http://www.youtube.com/watch?v=ubuytNCrp0E)

Ależ my to doskonale pamiętamy.
Tytuł: Odp: Samobój
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 29 Czerwca 2009, 21:57:03
To co powiecie o tym? (http://www.youtube.com/watch?v=ubuytNCrp0E)

Ależ my to doskonale pamiętamy.
Tak, tak, niemal na żywo widzieliśmy, którą ręką Jojko brał pieniądze, a którą wykonywał powierzoną pracę. I ręce mu sie nigdy nie myliły, taki to był wówczas etos pracy! A tera? Wszyscy by tylko cięgiem, zamiast pracować, na policji siedzieli i zeznawali.
Jak to wówczas mawiał Kabaret Elita: joj! (ko).