-proszę się nie dziwić, że Poszepszyńskich słucham, zdarzają się takie dziwne przypadki (jak z Gajowym Maruchą z Pana Sułka)
Wy tu tak naukowo komentujecie, a ja się nie mogę nadziwić, co ma Marucha dziwnego do Poszepszynskich???
Żeby pomóc w wyjaśnianiu tych spraw (szczególnie tego, co mają do siebie "Różne sprawy" i "sprawy nawarstwione i spiętrzone" zruciłem trochę zapomniane na tym forum nagrania z krótkiego cyklu "Celińska i Zembaty". Do katalogu sułkowego oczywiście.